5G w Europie: Francja nie odetnie Huawei od budowy swojej sieci infrastrukturalnej 5G. Trudno było spodziewać się innej decyzji Paryża.
Jak donosi Reuters, Francja nie podąży za Stanami Zjednoczonymi (i jego satelitami) i nie wykluczy chińskiego producenta z budowy sieci 5G. Zastrzega sobie jednak możliwość sprawdzania wszystkich producentów sprzętu pod kątem potencjalnego zagrożenia bezpieczeństwa.
Relacja Francji i USA od dawna należy do tych „skomplikowanych”. Od czasów prezydenta De Gaulle’a USA zdają się zapominać, czyjej pomocy zawdzięczają swoją niepodległość, Francuzi natomiast wytykają Amerykanom wszelkie możliwe gafy i imperialistyczne zapędy. Ten szorstki sojusz to już pewna tradycja, teraz nawet silniej wyeksponowana przez liderów obu krajów. Dlatego też trudno było oczekiwać, że Paryż dołączy do anty-chińskiej krucjaty prezydenta Donalda Trumpa.
Francuski regulator telekomunikacyjny Arcep rozpoczął w czwartek długo oczekiwaną sprzedaż pasm 5G, kończąc miesiące intensywnej debaty między krajowymi operatorami telekomunikacyjnymi, a władzami, jak najlepiej wdrożyć nową ultraszybką mobilną technologię internetową.
„Nie celujemy w jednego producenta sprzętu”, powiedziała w poniedziałek telewizja BFM Business wiceminister gospodarki, Agnes Pannier-Runacher. „Nie ma tu wykluczenia (…) We Francji działa trzech producentów sprzętu. Huawei ma 25% udziału w rynku, są też Nokia i Ericsson. Samsung nie jest jeszcze aktywny we Francji, ale interesuje go 5G ”
Francja nie pozbawi więc Huawei dostępu do budowy sieci 5G. Z całą pewnością to jasny sygnał wysłany znad Loary i Sekwany do Białego Domu. Podobnie jak plany wprowadzenia podatku GAFA, którego prezydent Macron jest gorącym orędownikiem.
https://itreseller.pl/itrnewczechy-przyjma-podatek-gafa-czyli-opodatkowanie-tzw-gigantow-cyfrowych-jak-duzy-bedzie-to-wplyw-do-budzetu-naszych-poludniowych-sasiadow/