Intel wraca do gry – dosłownie. „Niebiescy” rosną w statystykach Steam względem AMD. Co jest powodem odwrócenia trendu?
Intelowi w końcu udało się odwrócić trend w odniesieniu do miesięcznego raportu Steam na temat wykorzystania procesorów. AMD z miesiąca na miesiąc zyskiwało udziały od dość dawna, ale najnowsze badanie sprzętu z platformy do gier wskazuje, że trend się odwrócił.
AMD od wielu miesięcy zyskiwało udziały na platformie Steam, osiągając szczytowo ponad 30%, co było historycznym rekordem „czerwonych”. Obecnie, w raporcie podsumowującym czerwiec, liczba ta spadła teraz do 28,53%, a Intel odzyskał 1,72% użytkowników systemu Windows, a nawet + 0,09% graczy korzystających z systemu Linux.
Jakie są tego powody?
Nie bez znaczenia są posunięcia samego Intela. Premiery nowych CPU nie tylko dały graczom nowe narzędzie, procesor o wyjątkowo silnym wątku, co w grach jest po prostu dobrą opcją, ale też pozwoliły na obniżenie cen starszych układów, jako, że Rocket Lake, a więc nowa, 11 generacja Core, została wyceniona dość agresywnie.
Wpływ na wynik mogą mieć także większe problemy z dostępnością układów AMD niż Intela, oraz znacznie większy udział „niebieskich” w laptopach do gier, gdzie, pomimo wielu sukcesów AMD, procesory „czerwonych” nie są wciąż popularne. Wyszły już wprawdzie z niszy o etykiecie „ciekawostka”, ale nadal z pewnością nie stanowią mainstreamu.
Ciekawostką może być fakt, że zmienia się też liczba rdzeni CPU, z której korzystają gracze. Wiodące prym układy 4-rdzeniowe tracą już kolejny miesiąc, a najszybciej gonią je układy 6-rdzeniowe.
Interesujące jest, że wciąż prawie 13% graczy korzysta z procesorów ledwie 2-rdzeniowych. Oznacza to więc albo naprawdę leciwe maszyny, albo komputery klasy low-end. Ta druga opcja nie jest wcale nieprawdopodobna, jako że istnieje wiele świetnych, ale starych tytułów, do których uruchomienia nie potrzeba szybkiego PC.