TikTok zmienia politykę dotyczącą treści. Kryptowalutowi influencerzy muszą poszukać innego adresu.

26 sierpnia 2021

TikTok zmienił swoją politykę. Oznacza to trzęsienie ziemi dla osób zajmujących się na tej platformie propagowaniem i sprzedawaniem kryptowalut.

CNBC donosi, że filmy niektórych twórców na TikTok są usuwane przez serwis. Nie są to jednak treści o charakterze obraźliwym, rasistowskim, homofobicznym czy erotycznym, ale… podejmujące tematykę kryptowalut. Bo tak, TikTok to nie tylko lipsync i tańczące nastolatki.

Amerykańska redakcja przytacza przykłada twórcy prowadzącego konto o nazwie theblockchainboy. Naprawdę nazywa się on Lucas Dimos i, jak twierdzi, tylko w ciągu ostatniego miesiąca co najmniej 10 jego filmów zostało usuniętych za promowanie kryptowalut. Oficjalnym powodem usunięcia materiałów było promowanie „nielegalnej działalności i towarów podlegających regulacjom”.

Twórcy treści na TikTok zajmujący się tematyką kryptowalut, twierdzą, że próbują jedynie edukować konsumentów na temat wschodzącego rynku. Traktują, przynajmniej oficjalnie, swoją działalność jako formę edukacji online. Problem w tym, że pod koniec lipca TikTok wdrożył system, który może automatycznie blokować filmy naruszające zasady serwisu, a firma niedawno zaktualizowała swoją politykę treści, zabraniając promowania usług finansowych, w tym kryptowalut.

Gdy filmy są zdejmowane z TikToka, ich twórcy twierdzą, że otrzymują powiadomienie, że naruszyli wytyczne dla społeczności. Czasami natomiast, że opublikowali treści związane z „nielegalnymi działaniami i towarami regulowanymi”. Tym samym, niektórzy twórcy rozważają przejście na platformy takie jak YouTube, Twitter czy Instagram. Wygląda na to, że TikTok w pewnym stopniu poszedł za daleko lub po prostu nie opanował dobrze metody rozróżniania przez algorytm treści, które rzeczywiście prowadzą działalność edukacyjną, a tymi, które są de facto reklamami.

Nie można też wykluczyć, że zmiana w zasadach i algorytmach kontrolujących treści na TikToku są wywołane swoistą krucjatą przeciw kryptowalutom, prowadzoną przez rząd w Pekinie. To właśnie w efekcie zmian przepisów w Chinach, z tego kraju zniknęła część słynnych już farm koparek kryptowalutowych.