Leica wprowadziła na rynek swój pierwszy smartfon o nazwie Leitz Phone . Robi wrażenie!
Już dłuższy czas temu zastanawiałem się, dlaczego producenci aparatów fotograficznych nie szturmują rynku smartfonów, skoro to właśnie aparat bywa tym, co dzieli przeciętny smartfon od świetnego. Widać w biurach firmy Leica pomyślano podobnie.
Leica jest najbardziej znana jako producent wysokiej klasy aparatów i optyki, ale dzięki partnerstwu z Huawei zyskała również reputację w aparatach do smartfonów. Firma niedawno nawiązała współpracę z Sharp – co skutkowało pojawieniem się w Japonii modelu Aquos R6 z aparatem marki Leica. To urządzenie przyciągnęło szerokie zainteresowanie mediów, ponieważ zawiera duży, bo aż 1-calowy sensor aparatu.
Leica, chociaż była już obecna na rynku smartfonów za sprawą Huawei i Sharp, po raz pierwszy zdecydowała się na własny smartfon. Wygląda na to, że po raz kolejny nawiązała współpracę z Sharpem. Urządzenie wygląda podobnie do Aquos R6, ale ma inną kolorystykę i metalowe wykończenie, które nadaje mu charakterystyczny wygląd. Tył również został przeprojektowany. Wyspa dla aparatów ma okrągły kształt, co bez wątpienia ma być nawiązaniem do dużego obiektywu. Skrywa się tam 1-calowy sensor o rozdzielczości 20 MP.
Podobnie jak Sharp Aquos R6, telefon Leica Leitz Phone 1 jest wyposażony w 6,6-calowy wyświetlacz IGZO OLED o rozdzielczości 2730 x 1260 pikseli i adaptacyjnej częstotliwości odświeżania do 240 Hz. Na tym nie koniec podobieństw. Podobnie jak Sharp Aquos R6, pierwszy smartfon Leica korzysta z układu Snapdragon 888 z 12 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci na dane, z możliwością rozszerzenia za pomocą microSD do 1 TB. Jest wyposażony w specjalną wersję Androida 11. Telefon ma przy tym stopień wytrzymałości IP68 i dużą baterię 5000 mAh. Wkrótce pojawi się w przedsprzedaży – niestety, tylko w Japonii.