OnePlus połączy się formalnie z Oppo. Obie firmy i tak były ze sobą związane, działając, razem z Vivo oraz Realme, w jednej grupie kapitałowej.
Dyrektor generalny OnePlus, Pete Lau, ogłosił „nową podróż” dla firmy, w tym plan „dalszej integracji naszej organizacji z Oppo”. Lau ogłosił to za pośrednictwem postu na forach OnePlus, mówiąc „jesteśmy w punkcie zwrotnym dla przyszłości OnePlus” i „musimy dostosować się jako zespół i marka”.
Brzmi to jak dramatyczny ruch dla OnePlus. Firma rozpoczęła działalność po rzekomym odejściu Pete’a Lau i Carla Pei… z Oppo, w 2013 roku. OnePlus wyrobił sobie markę dzięki buntowniczemu marketingowi i sprytnych strategiach sprzedaży internetowej, przedstawiając się jako alternatywa dla większych marek smartfonów. Termin „flagship killer” długo był wiązany właśnie z OnePlus.
OnePlus nie był jednak bytem w 100% niezależnym. Firma pozostawała związana strukturą własności z Oppo i swoistym smartfonowym imperium BBK Electronics, do którego należą także Realme oraz Vivo. Wiele cech smartfonów OnePlus wyraźnie wskazywało, że nadal istnieją przynajmniej pewne powiązania z Oppo. Podzespoły, takie jak panele ekranu, a nawet rzekomo zastrzeżona technologia, taka jak system szybkiego ładowania Dash, była kompatybilna z rozwiązaniami Oppo. Bez wątpienia łańcuchy dostaw Oppo i OnePlus przeplatały się ze sobą.
Lau twierdzi, że OnePlus będzie nadal działał niezależnie, pomimo dalszej integracji z Oppo. OnePlus będzie nadal obsługiwać na przykład własne wydarzenia. W zeszłym roku Pete Lau został dyrektorem ds. produktu w Oppo, zachowując swoją rolę w OnePlus, a w styczniu obie marki połączyły działy badawczo-rozwojowe. Niedawno OnePlus ogłosił, że zacznie używać ColorOS Oppo dla swoich telefonów w Chinach.