Huawei musiało to zrobić! Gigant telekomunikacyjny rozpoczyna prace nad własną fabryką półprzewodników, planowane uruchomienie produkcji już w przyszłym roku!

Biorąc pod uwagę szeroko rozwinięte restrykcje wobec Huawei, w tym wprowadzone we wrześniu 2020 roku odcięcie chińskiej firmy od jej głównego wykonawcy chipów (TSMC), nie dziwi to, że producent postanowił rozpocząć prace nad własną fabryką półprzewodników.

 

Ponieważ zmiana zasad handlowych w USA uniemożliwiła TSMC wysyłkę chipów do chińskiego producenta, naturalną konsekwencją wydaje się, że Huawei wyprodukuje własne chipsety samodzielnie. Łatwiej jednak powiedzieć, niż zrobić, bowiem produkcja układów scalonych w nowoczesnych procesach technologicznych nie bez przyczyny jest realizowane jedynie przez kilka firm na świecie (TSMC, Intel, Global Foundries, Samsung, SMIC).

 

Podobnie jak większość dużych firm z branży elektroniki użytkowej, Huawei wysyłało swoje projekty chipów do fabryk kontraktowych, takich jak TSMC, a one wytwarzały chipy przy użyciu swoich linii produkcyjnych. Tak samo robią Apple, AMD czy NVIDIA. Przed wprowadzeniem w USA zakazu dostaw chipów do Huawei, ten ostatni był drugim co do wielkości klientem TSMC, zaraz po Apple. Od czasu umieszczenia na liście podmiotów zakazanych (tzw. czarnej liście Departamentu Handlu) Huawei nauczyło się tworzyć własne oprogramowanie i sprzęt, aby zastąpić części łańcucha dostaw, z których nie może już korzystać, takie jak licencjonowana przez Google wersja Androida, a więc zawierająca Google Mobile Services (zastąpiona przez HarmonyOS Huawei i Huawei Mobile Services). Teraz czas na chipy.

 

Fabryka wafli krzemowych Huawei stanie w Wuhan. Oczekuje się, że produkcja rozpocznie się w 2022 roku. Jednostka procesorowa firmy, HiSilicon z pewnością ma możliwość projektowania układów, takich jak wykonany w 5 nm Kirin 9000. Samo projektowanie to jednak tylko część całego procesu, a wykonanie chipów wymaga zaawansowanych maszyn, które dla światowego przemysłu produkuje przede wszystkim holenderska firma ASML. Ta natomiast maszyn produkcyjnych nie sprzeda do Huawei, będąc pod naciskami USA. Skąd chiński produdent weźmie taki sprzęt? Nie zdziwiłbym się, gdyby… wyprodukował je sam. Huawei przeznacza na R&D kolosalne środki. Może po prostu Chińczycy zdołali przewidzieć rozwój wypadków i już jakiś czas temu zaczęli stosowne prace. Jeśli produkcja ma ruszyć już w 2022 roku, to należy założyć, że prace są na ukończeniu.

 

 

Samsung Memory poszerza kanał sprzedaży, od teraz topowe dyski przenośne, karty SD i pamięci USB dostępne będą w sieci autoryzowanych sklepów oferujących sprzęt marki Apple – iSpot.