Microsoft zakończy obsługę Adobe Flash dla systemu operacyjnego Windows 10 już w lipcu.
Adobe Flash od dawna jest w czymś, co można określić jako „stan zombie” – niby już martwy, ale wciąż jakby trochę żywy. Wsparcie dla Flash wkrótce, bo już w lipcu, zakończy Microsoft, a to można uznać za moment ostatecznej śmierci Adobe Flash.
To już ostatni gwóźdź do trumny Adobe Flash. Nawet po tym, jak Adobe oficjalnie zakończyło wsparcie dla Flasha ostatniego dnia 2020 roku, Flash pozostaje składnikiem Windows 10. Przynajmniej do czasu, gdy Microsoft wyda aktualizację 21H1 dla Windows 10. Wraz z tą aktualizacją zakończy się obecność Flash w Windows 10 – tak wynika z opisu aktualizacji na oficjalnym blogu Windows.
We wpisie, zatytułowanym „Aktualizacja dotycząca zakończenia wsparcia Adobe Flash Player”, określa, że składnik o nazwie „Aktualizacja do usunięcia Adobe Flash Playera” zostanie dołączony do zbiorczej aktualizacji systemu Windows 10 w wersji 1507, począwszy od lipca. Maszyny z systemem Windows 8.1, Windows Server 2012 i Windows Embedded 8 Standard również otrzymają ten składnik w ramach comiesięcznego pakietu zbiorczego aktualizacji i samej aktualizacji zabezpieczeń.
Adobe Flash był kiedyś używany do uruchamiania interaktywnych aplikacji multimedialnych, takich jak gry lub programy bezpośrednio z przeglądarki internetowej. Było to jednak „dość” dawno temu – technologia ta była popularna szczególnie pod koniec lat 90. i na początku pierwszej dekady XXI wieku. Ostatecznie została wyparta przez szereg innych standardów, na czele z HTML5 (ale też np. WebGL). Dziś Flash jest nie tylko przestarzały, ale i niezbyt bezpieczny, pozostając właściwie otwartą furtką. Dlatego dobrze, że Microsoft postanowił tę furtkę zamknąć.
Popularny komunikator Discord trafi do Sony PlayStation Network? Firmy ogłosiły współpracę.