Moore Threads – kolejny gracz na rynku GPU. Czy chińska firma ma szansę na popularność?

Na zdominowanym przez dwie firmy, NVIDIĘ i AMD, rynku dGPU, ostatnio, chociaż dość powoli, zadomawia się Intel. Jak się okazuje, nie tylko „niebiescy” postanowili zaatakować ten właśnie rynek. 

Moore Threads z Chin założona w 2020 roku firma, która swój publiczny debiut zaliczyła rok później, także chce ukroić sobie kawałek graficznego tortu. Podczas gdy poprzednie chińskie próby dostarczenia procesorów graficznych do gier nie przyniosły jeszcze większego sukcesu, nawet w Chinach, Moore Threads wydaje się mieć nieco większe szanse. Chociaż globalny sukces pozostaje pod poważnym znakiem zapytania.

Co wiemy o Moore Threads? Dyrektorem generalnym firmy jest Zhang Jianzhong — były globalny wiceprezes w… NVIDII. Jest to więc człowiek z pokaźną siecią kontaktów zdobywanych na międzynarodowej arenie od wielu lat. Inwestorami w Moore Threads są m.in. Shenzhen Capital Group, GGV Capital, Sequoia Capital China i ByteDance (tak, twórcy TikToka). Zespół inżynierów firmy ma składać się z osób, które wcześniej pracowały m.in. w ARM, Intelu, NVIDII i Microsoft.

Wczoraj firma zapowiedziała pierwsze produkty: MTT S60 dla komputerów stacjonarnych i stacji roboczych oraz MTT S2000 dla serwerów. Oba układy są oparte na 12-nanometrowych tranzystorach TSMC, więc odstają nieco od konkurencji. Jednak w przeciwieństwie do innych chińskich rozwiązań, oferta MTT wykazuje silne wsparcie po stronie sterowników i oferuje kompatybilność z DirectX, a także funkcje AI, zaawansowane kodowanie / dekodowanie wideo, a nawet obsługę znanych programów do renderowania 3D.

Moore Threads wskazuje MTT S60 jako układ do gier, ale specyfikacja nie powala na kolana: 2048 rdzeni opartych na zastrzeżonej architekturze MUSA oraz 8 GB LPGDDR4X, co teoretycznie pozwala na 6 TFLOPS. Pod względem wydajności to osiągi w okolicach leciwego już GTX’a 1070. Silniejsza MTT S2000 ma dwa razy więcej rdzeni i oferuje aż 32 GB pamięci VRAM. Ten model jest zalecany jednak do innych zastosowań niż gaming.

Do prezentacji wydajności kart posłużono się grą „League of Legends” w rozdzielczości 1080p. Nie jest to tytuł mocno wymagający, za to popularny.  Wiemy przynajmniej, że funkcje DX12 takie jak globalne oświetlenie, zaawansowane metody antyaliasingu i miękkie cienie, są rzeczywiście przez ten układ wspierane. GPU obsługuje również OpenCL, SYCL, Vulkan, OpenGL / GLES. Zaletą mają być sprzętowe kodeki: 8K H.264, H.265, AV1, a także dekodowania H.264, H.265, AV1, VP8, VP9. Dodatkowo, silnik fizyczny Alpha-Core może przyspieszyć niektóre narzędzia do animacji i renderowania z popularnych pakietów, takich jak Unity, Houdini i Unreal.

Na razie brak informacji o dostępności lub cenach. Prawdopodobnie od zapowiedzi, do wejścia kart na rynek, minie kilka miesięcy.

 

Innowacje zmieniające oblicze świata, budowa bardziej ekologicznego i inteligentnego świata, głównymi tematami Huawei Global Analyst Summit.