Amerykański Senat zatwierdził tzw. ustawę „Chips and Science” z dotacjami o łącznej wartości 246 miliardów dolarów.
246 miliardów dolarów – kwota, która jest wręcz trudna do wyobrażenia. Jednak to własnie takie pieniądze Senat USA zatwierdził jako główną składową nowego prawa, która ma pobudzić rodzimy przemysł do rywalizacji z Chinami.
Senat USA przyjął w środę 27 lipca ustawę „Chips and Science”. Jej składową są przepisy wspierające krajowy przemysł półprzewodników kwotą ponad 75 miliardów dolarów. Czołowi producenci, którzy lobbowali za powołaniem nowego prawa, mają powody do zadowolenia. „Chips and Science Act” został zatwierdzony w ponadpartyjnym głosowaniu wynikiem 64 do 33.
Ustawa upoważnia rząd USA do przyznania amerykańskim producentom chipów około 52 miliardów dolarów w postaci dotacji i innych zachęt oraz do przyznania 25% ulgi podatkowej na inwestycje dla nowych fabryk o wartości do 24 miliardów dolarów. Ponadto ustawa przewiduje ponad 170 miliardów dolarów w ciągu najbliższych pięciu lat na różne prace naukowo-badawcze w USA. Teraz, gdy Senat przyjął ustawę, Izba Reprezentantów dokona jej przeglądu. Oczekuje się, że uchwali ją jeszcze w tym tygodniu. Następnie ustawa zostanie przedłożona prezydentowi. Joe Biden już wcześniej zapowiadał, że prawo to ma jego pełne wsparcie.
CEO Intela, Pat Gelsinger, ma powody do zadowolenia. Nowe przepisy sprzyjają powstawaniu nowych fabryk półprzewdoników w USA, a to idealnie wpisuje się w strategię IDM 2.0 (fot. Krzysztof Bogacki)
Proponowana ustawa ma na celu wzmocnienie amerykańskiego przemysłu nowoczesnych technologii, przede wszystkim produkcji półprzewodników. Ustawodawcy liczą na powstanie w USA wielu nowych fabryk chipów, co pomoże złagodzić niedobory w dostawach i pomoże amerykańskiej gospodarce. Ponadto projekt ustawy wzmocni amerykańskie badania naukowe. Chociaż projekt nie zawiera bezpośredniego odniesienia do geopolitycznej rywalizacji z Chinami, to nie ma wątpliwości, że jest chyba najcięższym „działem” wytoczonym przez USA w tym starciu.
Dotychczasowym problemem amerykańskiej branży półprzewodników był fakt, że przy zerwaniu międzykontynentalnych łańcuchów dostaw, największa gospodarka świata miała „na swoim podwórku” jedynie 12% globalnej produkcji chipów. TSMC, GlobalFoundries, Samsung Foundry i UMC wytwarzają zdecydowaną większość swoich chipów w Azji. Dzięki zawartym w ustawie dotacjom firmy takie jak Intel, TSMC, GlobalFoundries czy Samsung będą mogły z powodzeniem postawić swoje nowe zakłady produkcyjne w USA.