USA i Japonia prowadzą rozmowy o współpracy na polu rozwoju technologii półprzewodnikowych.
Stany Zjednoczone i Japonia rozpoczęły w piątek spotkanie dyplomatyczne w tematyce gospodarczej na wysokim szczeblu. Cel jest jasny: nie dać się wyprzedzić Chinom.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken, sekretarz handlu USA Gina Raimondo, japoński minister spraw zagranicznych Yoshimasa Hayashi i japoński minister handlu Koichi Hagiuda dyskutowali o bezpieczeństwie energetycznym i żywnościowym. Strony zgodziły się na utworzenie nowego wspólnego centrum badań nad półprzewodnikami nowej generacji. Rozmowy odbyły się podczas tzw. ekonomicznego spotkania ministerialnego „dwa plus dwa” w Waszyngtonie.
„Jako pierwsza i trzecia co do wielkości gospodarka świata, niezwykle ważne jest, abyśmy wspólnie pracowali na rzecz obrony opartego na zasadach porządku gospodarczego, w którym wszystkie kraje mogą uczestniczyć, konkurować i prosperować” – powiedział Antony Blinken podczas sesji otwierającej rozmowy.
Blinken powiedział, że ostatnie wydarzenia na świecie, w tym pandemia COVID-19 i wojna na Ukrainie, pokazały podatność krytycznych łańcuchów dostaw. Nawiązał przy tym także do kwestii chińskiej.
„Przymusowe i odwetowe praktyki gospodarcze Chińskiej Republiki Ludowej zmuszają kraje do wyborów, które zagrażają ich bezpieczeństwu, własności intelektualnej i niezależności ekonomicznej” – powiedział.
Strony nie ujawniły od razu dodatkowych szczegółów planu, ale japońska gazeta Nikkei Shimbun poinformowała, że do końca tego roku zostanie on uruchomiony w Japonii w celu zbadania chipów w technologii 2 nm. Gazeta podała, że będzie ona obejmować prototypową linię produkcyjną i powinna rozpocząć produkcję półprzewodników do 2025 roku.
Amerykańsko – japońskie relacje są specyficzne. Azjatycka strona tego duetu przez całe lata, od czasów II wiejny światowej, działała w dużej mierze jako satelita USA. Zdecydowanie w ostatnich latach widzimy jednak jak Japonia zyskiwała swoistą międzynarodową niezależność od Ameryki, jednocześnie pozostając bliskim sojusznikiem USA. Dziś najsilniejszym spoiwem tego sojuszu wydają się być Chiny – dla USA rywal geopolityczny, dla Japonii – regionalny.