Mac Studio wciąż jest opóźniany w realizacji zamówień nawet o 10 tygodni, mimo że Apple wprowadziło go na rynek 6 miesięcy temu
Apple Mac Studio, który może być skonfigurowany tak, aby zawierał nawet M1 Ultra, najszybszy jak dotąd procesor Apple, ma problemy z dotarciem do konsumentów. Kalifornijski gigant wprowadził na rynek kompaktową stację roboczą około pół roku temu, a jeśli złożycie zamówienie właśnie teraz, będziecie musieli poczekać do 10 tygodni, aż maszyna trafi pod wasze drzwi.
Dokładniej rzecz ujmując, MacRumors donosi, że konfiguracje M1 Ultra z Mac Studio są obecnie opóźnione nawet o 10 tygodni. Domyślamy się, że TSMC ma trudności z realizacją dostaw M1 Ultra do Apple, ponieważ musi również realizować zamówienia dla innych klientów. Ci, którzy chcą mniej wydajną wersję Mac Studio, wyposażoną w M1 Max — ten sam SoC, który napędza przeprojektowane modele MacBook Pro — muszą czekać od jednego do dwóch tygodni. W przypadku nieco mniej wydajnego wariantu M1 Ultra wyposażonego w 48-rdzeniowy procesor graficzny zamiast 64-rdzeniowego czas wysyłki wynosi co najmniej siedem tygodni.
Opóźnienie w wysyłce, które w przypadku wersji z najwyższej półki wynosi ponad dwa i pół miesiąca, może świadczyć o tym, że popyt na Mac Studio jest wyjątkowo wysoki, biorąc pod uwagę sprzęt znajdujący się w środku. Co więcej, obudowa Mac Studio jest znacznie bardziej przenośna w porównaniu z ofertą konkurencji, a dzięki bogatemu zestawowi portów użytkownicy mogą podłączyć do niej różne urządzenia peryferyjne, w kilka monitorów, aby zwiększyć ogólną przestrzeń roboczą.
Ci, którzy jeszcze nie złożyli zamówienia na Mac Studio, mogą uzbroić się w cierpliwość lub poczekać na Apple Mac Pro, który podobno będzie wyposażony w mocniejszą wersję M1 Ultra. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, nowy procesor Apple może składać się z dwóch chipów M1 Ultra połączonych razem w jeden SoC, proces, który firma lubi nazywać UltraFusion. Ten sam proces połączył dwie sztuki matryc M1 Max, aby stworzyć M1 Ultra.