Firmy oparte o dane zostawiają konkurentów daleko w tyle, mimo to w zakresie przetwarzania danych wiele organizacji pozostaje w tyle. Z czego to wynika?

Zbiór danych zebranych na całym świecie jest już niezwykle bogaty i wciąż nieprzerwanie rośnie. Oczekuje się, że wolumen danych cyfrowych osiągnie w tym roku 40 zettabajtów (w porównaniu z 1,8 ZB w 2011 roku). To 57 razy więcej niż wynosi liczba ziaren piasku na wszystkich plażach świata. Jednak sam fakt, że te dane są dostępne, nie zawsze przekłada się na umiejętność odpowiedniego ich wykorzystania, na praktyczne i wiarygodne wnioski. W dzisiejszym nieprzewidywalnym i konkurencyjnym środowisku biznesowym, firmy muszą korzystać z danych, aby doskonalić swoje strategiczne i taktyczne działania. Mimo to w zakresie przetwarzania danych wiele organizacji pozostaje w tyle. Z czego to wynika?

 

Dane nigdy nie były ważniejsze niż dziś

Niepewność biznesowa, z którą mamy do czynienia w zwiększonym stopniu od ostatnich dwóch lat, rodzi potrzebę nabywania nowych umiejętności: firmy muszą dziś być w stanie swoimi spostrzeżeniami wybiegać w przyszłość, a strategie biznesowe muszą zakładać modelowanie scenariuszy nadchodzących wydarzeń. Brzmi abstrakcyjnie? Być może, ale transformacja cyfrowa, którą właśnie przechodzimy, wzbogaciła nas o ogromne zasoby danych, które są niezwykle przydatne w planowaniu takich działań. Niestety osiągnięcie dojrzałości w obszarze danych wydaje się wciąż dużym wyzwaniem dla firm. Jak wskazują najnowsze badania rynku przeprowadzone przez Capgemini, poza firmami, które radzą sobie doskonale – te określa się mianem Data Masters – wiele organizacji nie wykorzystuje wszystkich możliwości w tym zakresie.

Przedstawiciele połowy badanych firm deklarują, że ich biznes działa w pełni w oparciu o dane. To znaczny wzrost w porównaniu do analogicznych badań z ubiegłych lat, co świadczy o postępie w zakresie zarządzania dostępnymi zasobami. Problem polega jednak na tym, że w organizacjach te procesy są w dużej mierze reaktywne – patrzy się na to, co już wydarzyło się w przeszłości i analizuje się dlaczego tak się stało. Nadal mniejszość organizacji (39%) jest w stanie przekształcić spostrzeżenia oparte na danych w trwałą przewagę konkurencyjną.

 

Biznes wciąż nie ufa danym

Kluczowym problemem stojącym na drodze do wykorzystania danych i poprawy efektywności biznesowej okazuje się brak zaufania do danych. Dyrektorzy firm najczęściej po prostu nie ufają gromadzonym danym – to problem o olbrzymiej skali, bo dotyka aż 80% badanych organizacji.

 

Głównym czynnikiem wpływającym na brak zaufania do danych jest problem z ich jakością. Sytuacja staje się patowa, bo oparcie strategicznych decyzji o złe dane może być bardzo kosztowne. Aby poprawić tę sytuację, konieczne jest przede wszystkim lepsze zarządzanie jakością danych, utrzymanie pełnego katalogu danych i systemów typu Master Data, czy wdrożenie procesów jakości danych. Żeby zacząć pracować w oparciu o dane w dążeniu do przewagi konkurencyjnej, liderzy biznesowi i liderzy technologiczni muszą wypracować strategię danych która jest spójna ze strategią biznesową firmy, by następnie móc zacząć działać efektywnie. Efektywniej niż kiedykolwiek wcześniej – mówi Maciej Korzeniowski, Dyrektor Operacyjny w Capgemini Polska.

 

Jak stać się organizacją typu Data Master?

Kiedy oceniamy firmy pod kątem tego czy rzeczywiście osiągnęły dojrzałość w zakresie danych, to tylko około jedną na sześć organizacji można zaklasyfikować jako tak dojrzałe pod względem technologicznym jak i organizacyjnym w tym zakresie (tj. klasyfikującą się do grupy Data Masters). Te firmy dzięki wykorzystaniu danych osiągają znacznie lepsze wyniki niż ich konkurencja pod kątem finansowym. Data Masters notują o 70% wyższy przychód, aż 245% wyższy obrót środkami trwałymi oraz rentowność wyższą o 22%. Organizacje powinny więc skupić się dziś na aktywacji danych i wykorzystaniu ich w kompleksowych procesach – czyli mówiąc prościej, na przekształceniu zgromadzonych danych i spostrzeżeń w konkretne działania.

 

Strategie związane z wykorzystywaniem danych mogą pomóc firmom wypracować przewagę konkurencyjną, czy to w zakresie oszczędności, lepszej efektywności sprzedaży, lepszego dopasowania produktów i usług, cen, szacowania potencjału rynku czy całkiem nowych modeli biznesowych, w tym także dzięki wykorzystaniu danych zewnętrznych. Firmy, które nie będą inwestowały w platformy technologiczne dla danych analitycznych, i nie będą organizacyjnie gotowe na zarządzanie olbrzymimi zbiorami danych, pozostaną w tyle i w konsekwencji późniejsze dogonienie przez nie konkurencji będzie dużo trudniejsze – komentuje Maciej Korzeniowski.

 

Wyniki finansowe firm, które opanowały wykorzystywanie danych w największym stopniu, wyraźnie pokazują jak bardzo opłacalne jest działanie w oparciu o dane. Uwypukla to potrzebę wzrostu dojrzałości zarządzania danymi przez te organizacje, które nie osiągnęły jeszcze dojrzałości. Dalsze opóźnienie w podejmowaniu niezbędnych działań tylko zwiększy przepaść pomiędzy organizacjami. Oprócz inwestowania w fundamenty umożliwiające gromadzenie i analizę danych, firmy muszą pracować nad ich aktywacją, tj. przekształceniem spostrzeżeń w wyniki biznesowe. Wreszcie, organizacje naprawdę oparte na danych intensywnie wykorzystują informacje dostępne z różnych źródeł zewnętrznych i efektywniej współpracują z klientami oraz dostawcami, uzyskując tym samym przewagę, której innym trudno będzie sprostać.

 

IT Champions 2022 – Prestiżowe nagrody branżowe, wydawnictwa IT Reseller zostały wręczone! Na gali gościła czołówka branży IT!