Nie rozumiem dlaczego ludzie nadal to robią? Najczęściej stosowane hasła to proszenie się o kłopoty.
Wiecie jakie jest najpopularniejsze hasło na świecie? Nie, to już nie „123456”. Czyżby użytkownicy stali się mądrzejsi? Otóż… niekoniecznie.
Im bliżej końca roku, tym więcej będziemy widzieli wszelkiego rodzaju podsumowań. W tym także tych dotyczących bezpieczeństwa. Jest to obszar, o którym powiedziano i napisano wiele, a mimo to stan wiedzy ogółu wydaje się być koszmarnie niski. Jak wskazuje badanie przeprowadzone przez NordPass, najczęściej stosowane hasła to nadal ten sam zestaw „co zawsze”. Badanie zrealizowano w 30 krajach. NordPass przeanalizował również sposób, w jaki popkultura wpływa na nasze nawyki związane z hasłami. Lista haseł została opracowana we współpracy z niezależnymi badaczami specjalizującymi się w badaniu incydentów związanych z cyberbezpieczeństwem. Ocenili bazę danych o pojemności 3 TB.
Niestety, najpowszechniej wykorzystywane hasła to także te najbardziej oczywiste, a co za tym idzie, banalnie proste do złamania. Dotychczasowy „lider” tego niechlubnego rankingu, czyli „123456” ustąpił miejsca równie „bezpiecznemu” hasłu „password”. Hasło to zastosowano 4 929 113 razy. Wicelider to już tylko 1 523 537 użyć w badanej bazie. Co ciekawe, wśród haseł pojawia się w pierwszej 100 także nazwa jednej z popularnych firm. Polecam przejrzenie tej listy samodzielnie.
Po analizie kategorii takich jak sport, jedzenie, filmy czy marki modowe, badacze doszli do wniosku, że kultura, trendy lifestylowe oraz wydarzenia na świecie mają ogromny wpływ na hasła użytkowników. Nazwy drużyn sportowych (Red Star Belgrade, Detroit Red Wings) oraz wariacje z nimi związane są ulubieńcami internautów.
Jak się okazuje, internauci znów nie wykazali się kreatywnością przy zabezpieczaniu swoich kont i postawili na najprostsze kombinacje cyfr oraz liter — „qwerty”, „1q2w3e”, „abc123″ oraz inne podobne hasła. Równie chętnie używa się imion, przekleństw oraz czułych zwrotów w celu zabezpieczenia kont.
W tym roku ilość haseł poddanych badaniu była mniejsza w porównaniu z poprzednimi latami, co można zawdzięczyć pewnym globalnym trendom. Hasła są coraz trudniejsze do złamania dzięki protokołowi Open Authorization 2.0. Co więcej, programiści mają coraz lepsze umiejętności w zakresie haszowania haseł, a wieloskładnikowe uwierzytelnianie (MFA) wciąż zyskuje na popularności. Niestety, spora część użytkowników wciąż korzysta ze słabych haseł.