Aż 60% konsumentów z Polski ocenia, że w ostatnim roku ich sytuacja finansowa uległa pogorszeniu, wynika z najnowszego badania Deloitte
Obawy inflacyjne konsumentów w Polsce utrzymują się na poziomie z zeszłego miesiąca – wskazanie w wysokości 60 proc. należy do najniższych spośród ankietowanych państw. Jak wynika z najnowszej edycji badania Global State of the Consumer Tracker, opracowanego przez firmę doradczą Deloitte, do 46 proc., a więc o 4 p.p. spadł odsetek ogółu ankietowanych oceniających, że nie może sobie pozwolić na wydatki na przyjemności. Jednocześnie, o tyle samo mniej deklaruje, że nie poradzi sobie z koniecznością poniesienia znacznych i niespodziewanych wydatków w najbliższym kwartale.
38 edycja badania Deloitte Global State of the Consumer Tracker, przeprowadzona pod koniec grudnia pokazuje, że utrzymuje się trend przesuwający szeroką perspektywę obaw w kierunku trosk o bardziej indywidualnym charakterze. Niepokoje społeczne martwią już tylko 21 proc. respondentów z Polski, przy wskazaniach wynoszących 24 proc. w poprzedniej edycji ankiety w listopadzie i 29 proc. w październiku. Równie znacząca zmiana dotyczy odpowiedzi na pytania o sytuację geopolityczną – w tym czasie wskazania wynosiły odpowiednio 33 proc., 35 proc i 39 proc. Taka spadkowa tendencja utrzymała się także w obszarze troski o generalny stan gospodarki, która niepokoiła 27 proc. ankietowanych, co oznacza spadek o 5 p.p. w porównaniu z listopadem i o 6 p.p. w stosunku do października.
Z drugiej strony, najbardziej zmienił się odsetek wskazań dotyczących obaw o sprawy osobiste i rodzinne. Z poziomu 30-31 proc. deklaracji w poprzednich miesiącach, teraz wzrósł aż do 37 proc. W ostatnim badaniu więcej respondentów wspomina też o swoich niepokojach dotyczących kwestii covidowych (18 proc.) czy indywidualnego stanu zdrowia (42 proc.) – w obu przypadkach to wzrost o 1 p.p. O tyle samo zwiększył się odsetek oceniających, że niepokoi ich własna sytuacja zawodowa, ale już zagadnienia zmian klimatycznych martwią o 1 p.p. pytanych mniej (24 proc.). Na poziomie identycznym jak w poprzednim badaniu utrzymuje się jedynie poziom troski o osobistą sytuację finansową – te kwestie ponownie są istotne dla równo połowy pytanych.
– W ostatnich badaniach odsetek deklaracji dotyczących ogólnego poczucia niepokoju utrzymuje się na stabilnym poziomie. Polskim konsumentom daleko jest jednak do poczucia bezpieczeństwa, bo niemal połowa respondentów wskazuje, że w tygodniu poprzedzającym ankietę ich obawy wzrosły w porównaniu do poprzedniego badania. Jedynie co trzeci pytany ocenił, że jest mniej zatroskany niż był jeszcze tydzień wcześniej – mówi Anna Rączkowska, partner, liderka Consumer Industry Deloitte w Polsce.
Poprawia się ocena indywidualnej i ogólnej kondycji finansowej, ale konsumentom daleko do zadowolenia
Odsetek konsumentów z Polski oceniających, że w ostatnim roku ich sytuacja finansowa uległa pogorszeniu ponownie zmalał do 60 proc. Podobnie respondenci uważali w październikowym badaniu Deloitte, ale w listopadzie odsetek ten wynosił już 62 proc.
Co więcej, w grudniu o 4 p.p. ankietowanych mniej (46 proc. ogółu ankietowanych) oceniało, że nie może sobie pozwolić na wydatki na przyjemności. Z drugiej strony, to kolejna edycja ankiety, w której utrzymują się wysokie odsetki wskazań dotyczących chęci ponoszenia właśnie takich kosztów – takie plany ma 81 proc. respondentów. Ponownie najczęściej najpopularniejszą kategorią są produkty spożywcze i napoje, o których wspomina co trzeci badany (32 proc.), ale jednocześnie rzadziej są to towary pozwalające na chwilę relaksu (27 proc. vs 32 proc. w listopadzie), a częściej oferujące możliwość oderwania się od codziennych obowiązków (28 proc. vs 26 proc. w listopadzie) czy lepiej znoszące upływ czasu (21 proc. vs 18 proc. w listopadzie).
Jednocześnie, także o 4 p.p., do 56 proc., spadł odsetek deklarujących, że nie poradzą sobie z koniecznością poniesienia znacznych i niespodziewanych wydatków w najbliższym kwartale. Dodatkowo, utrzymania lub wzrostu poziomu dochodów w ciągu roku nie spodziewało się już tylko 31 proc. respondentów – to spadek o 3 p.p. wobec poprzedniego badania. Mniej jest też zaniepokojonych poziomem zgromadzonych oszczędności – odsetek takich deklaracji zmalał z 43 do 39 proc.
– Czy Polacy nie martwią się kondycją swoich budżetów? Odpowiedzi pokazują, że na pewno nie wyrażają tej troski już tak wyraźnie jak jeszcze kilka miesięcy temu. Z jednej strony ponownie mniej respondentów ocenia, że w ostatnim roku ich sytuacja finansowa uległa pogorszeniu. Z drugiej, w grudniu kolejny miesiąc z rzędu utrzymuje się 60-proc. odsetek wskazań dotyczących obaw o możliwość wzrostu cen. Co ciekawe, taki poziom deklarowanego niepokoju inflacyjnego plasuje Polskę wśród państw, których obywatele relatywnie mniej się takiego zagrożenia obawiają w porównaniu do wielu innych krajów – mówi Anna Rączkowska.
Konsumenci ze wszystkich krajów biorących udział w ankiecie Deloitte coraz rzadziej wyrażają tego rodzaju niepokój – w maju 2022 r. odsetek takich odpowiedzi sięgał w RPA nawet 90 proc., a wskazania z innych państw, przekraczające 80 proc. nie były niczym nadzwyczajnym. Natomiast w ostatnim ubiegłorocznym badaniu, po raz kolejny, nawet w trójce państw, których obywatele najbardziej martwią się inflacją, odsetek też był niższy – w Irlandii wyniósł 78 proc., a w RPA i Wielkiej Brytanii po 75 proc. Obawa o rosnące ceny najrzadziej pojawiała się natomiast we wskazaniach z Chin (34 proc.), Arabii Saudyjskiej (49 proc.) i Brazylii (50 proc.).
Polacy spodziewają się wzrostu cen usług gastronomicznych
Niższe niż w przywołanej już Irlandii, Wielkiej Brytanii i RPA obawy inflacyjne nie oznaczają jednak, że konsumenci w Polsce nie spodziewają się wzrostu cen. Po spadku o 2 p.p., do 80 proc. w listopadzie, do poziomu październikowego powróciły prognozy dotyczące wyższych cen usług gastronomicznych, które ponownie wynoszą 82 proc. W ostatnim badaniu, tak jak poprzednio, ankietowani wyższych rachunków spodziewają się także w przypadku wyrobów alkoholowych i tytoniowych – odsetek takich wskazań wzrósł o dalsze 5 p.p., do 80 proc.
Utrzymuje się natomiast tendencja spadkowa w przypadku prognozowanych przez respondentów wyższych cen paliw (o dalsze 2 p.p., do 77 proc.), artykułów spożywczych (także o 2 p.p, do 84 proc.) i domowych mediów (o 1 p.p., do 82 proc.). Nie zmieniły się tylko wskazania konsumentów dotyczące cen odzieży i obuwia – ich wzrostów spodziewa się ponownie 72 proc. pytanych.
– Obawy finansowe i przewidywanie wzrostu cen różnych produktów i usług znajdują swoje odzwierciedlenie w preferencjach podróżniczych deklarowanych przez uczestników badania. Przez długi czas podstawową determinantą była w tym przypadku obawa o zdrowie, ewentualnie zmieniające się oficjalne ograniczenia dotyczące zasad przemieszczania się. Na koniec roku widzieliśmy natomiast, że do głosu doszły też aspekty oszczędnościowe, które powodują, że respondenci są skłonni iść na pewne ustępstwa w swoich preferencjach turystycznych – mówi John Guziak, partner, lider zespołu ds. kapitału ludzkiego w Polsce, Deloitte.
Badanie Deloitte pokazuje, że 40 proc. respondentów jest skłonnych poświęcić swoje plany na rzecz oszczędności podczas podróży, a także zamierza minimalizować wydatki na cele gastronomiczne na wyjeździe. Z drugiej strony, niewiele mniej (39 proc.) decyduje się na wybór bardziej odległych destynacji urlopowych. Jednocześnie, więcej niż co trzeci pytany (36 proc.) wybiera zakwaterowanie budżetowe, a niemal połowa (49 proc.) preferuje loty tanimi liniami.
Nie zmienił się też zasadniczo odsetek badanych, którzy w ogóle nie planują podróży turystycznych, bo nie mają pieniędzy na ten cel – w grudniu tak oceniło 76 proc. pytanych, a w poprzedniej edycji ankiety 77 proc. Drugim najczęstszym powodem jest chęć przeznaczenia tych funduszy na inny cel, ale w tym przypadku odsetek spadł do 21 proc., czyli o 4 p.p. O tyle samo (z 21 do 17 proc.) mniej jest też opinii dotyczących braku zainteresowania podróżowaniem.