Umowa Airbusa z Atos jednak nie dojdzie do skutku?

Menedżer funduszu hedgingowego, Christopher Hohn, napisał w liście do Airbusa, żądając od niego wycofania się z transakcji zakupu mniejszościowego pakietu udziałów we francuskiej firmie konsultingowej Atos, która wkrótce zostanie wydzielona jako oddział Evidian.

 

Jak podaje Reuters, w publicznym liście do konstruktora samolotów ujawnionym w poniedziałek przez “The Finacial Times”, Hohn napisał, że Evidian jest „firmą o wysokim stopniu lewarowania”, a inwestowanie w nią „osłabiłoby jakość działalności Airbusa”.

 

Hohn w liście oświadczył, że jeśli transakcja dojdzie do skutku, Airbus powinien ujawnić, ile wyda na spłatę długu lub innych zobowiązań Atosa.

 

Hohn, który zarządza funduszem hedgingowym TCI Fund Management, jest właścicielem ponad 3% akcji Airbusa o wartości ponad 4 miliardów euro (4,3 miliarda dolarów).

 

Airbus z siedzibą we Francji złożył zarządowi Atosa ofertę nabycia 29,9% udziałów w Evidian, ale przeprowadzi również „dogłębną analizę due diligence i dopracować szczegóły potencjalnej umowy z Evidian” – powiedział rzecznik Airbusa, nie odnosząc się bezpośrednio do krytyki zawartej w liście. Orientacyjna oferta nie przekracza progu 30%, który automatycznie uruchomiłby pełną ofertę na Evidian.

 

„Na tym etapie nie ma pewności, że transakcja dojdzie do skutku” – dodał rzecznik. Jeśli transakcja się powiedzie, Airbus będzie miał wpływ na Evidian, który grupuje najbardziej pożądane aktywa Atosa, takie jak dział cyberbezpieczeństwa BDS i superkomputery.

 

Atos, którego klientami są francuska administracja i armia, w zamian zabezpieczyłby bardzo potrzebne inwestycje od europejskiej grupy przemysłowej, która stara się zrealizować swój plan podziału po niespokojnym okresie naznaczonym kryzysem zarządzania, dużymi stratami i huśtawką cen akcji.

 

Akcje Airbusa spadły o 2% w handlu popołudniowym, podczas gdy akcje Atosa spadły o 0,3%.