Założyciel TSMC popiera amerykańskie sankcje na układy scalone w Chinach
Podczas CommonWealth Semiconductor Forum w hotelu Shangri-La w Tajpej założyciel TSMC, Morris Chang, oraz autor książki Chip War, Chris Miller, rozmawiali o stanie przemysłu chipowego. Podczas godzinnej publicznej dyskusji Chang po raz pierwszy przyznał, że popiera ostatnie inicjatywy USA, takie jak Chips Act, a także próby spowolnienia rozwoju półprzewodników w Chinach. W dzisiejszym wydarzeniu wzięło udział ponad 300 osób, z czego co najmniej jedną trzecią stanowili wysocy rangą przedstawiciele branży półprzewodników.
Forum rozpoczął Miller, profesor nadzwyczajny historii międzynarodowej w Fletcher School of Law and Diplomacy na Tufts University, wygłaszając wprowadzenie, które nakreśliło, jak TSMC stało się najważniejszym na świecie producentem układów scalonych. Następnie rozpoczęła się publiczna rozmowa pomiędzy Changiem i Millerem, moderowana przez przewodniczącą CommonWealth Yinchuen Wu. Tajwański wiceprezydent i przewodniczący DPP, Lai Ching-te również zabrał głos podczas wydarzenia.
Miller przewidział, że przemysł chipowy będzie widział znaczące geograficzne rozgałęzienie w najbliższych latach – z przepaścią między Chinami a resztą świata. Powiedział jednak, że obecna koncentracja powiązanych technologii w kilku krajach oznacza, że zmiana będzie następowała „raczej powoli.”
W tym samym temacie Chang nie wydawał się tak pewny, że doskonałość w produkcji półprzewodników rozprzestrzeni się na cały świat. Być może mając na uwadze ostatnie doświadczenia TSMC w USA, Chang powiedział, że „Tajwan, Japonia i Korea Południowa mają przewagę konkurencyjną w produkcji.” Co więcej, dodał, że „to kultury pracy w tych państwach mają znaczenie.” (Jest to kwestia, którą Chang poruszył już wcześniej, przywołując pytania o potencjalną kulturę pracy w fabryce TSMC w Arizonie).
Między wierszami może być to jeszcze jedna krytyka koncepcji, że produkcja półprzewodników może odnieść sukces wszędzie. Podczas forum, Chang powiedział publiczności, że globalne rozprzestrzenianie się produkcji chipów doprowadzi do wyższych kosztów chipów – z kosztami produkcji w USA nawet dwukrotnie wyższymi niż na Tajwanie – i spowolnienia tempa rozwoju.
Przechodząc do relacji handlowych USA-Chiny i roli Tajwanu w tym procesie, Chang powiedział, że Chiny są obecnie pięć lub sześć lat za Tajwanem w technologii produkcji chipów i popiera wysiłki USA, aby utrzymać ten stan rzeczy. Oczywiście ikona TSMC mówi o naciskach USA na państwa sojusznicze oraz kluczowe firmy, takie jak ASML, aby ograniczyć dzielenie się technologią z chińskimi firmami. Chang wyraził również poparcie dla inicjatywy US’s Chips Act. Co ważne, jest to pierwszy raz, kiedy założyciel TSMC wyraził poparcie dla tej polityki USA.
Wreszcie, w wypowiedziach Changa pojawiły się słowa krytyki pod adresem USA. Na temat „friendshoringu”, gdzie kraje i firmy tworzą sieci łańcucha dostaw z politycznymi i gospodarczymi sojusznikami, zauważył, że jest to coś w rodzaju ulicy jednokierunkowej z Tajwanem i USA. Innymi słowy, Chang zauważył, że Waszyngton pomija Tajwan w swojej wizji przyszłości półprzewodników, a na wyspę nie dociera żaden friendshoring.