Szefowie Tesli i Samsunga spotkali się w Dolinie Krzemowej

Prezes Samsung Electronics, Lee Jae-yong, spotkał się w środę z dyrektorem generalnym Tesli, Elonem Muskiem, w kompleksie chipów koreańskiego giganta technologicznego w Dolinie Krzemowej, aby omówić sposoby zacieśnienia współpracy w przyszłych branżach technologicznych, według źródeł branżowych w niedzielę. 

Jak podaje “Korea Herald”, powołując się na swoje źródła, podczas spotkania dwaj liderzy biznesowi zgodzili się kontynuować współpracę w celu rozwoju technologii nowej generacji, zwłaszcza chipów do w pełni autonomicznych pojazdów.

Było to pierwsze osobiste spotkanie szefów największego na świecie producenta chipów pamięci i największego na świecie producenta pojazdów elektrycznych. W głośnym zebraniu wzięli również udział najwyżsi dyrektorzy Samsunga, w tym jeden z dyrektorów generalnych, Kyung Kye-hyun i szef odlewni, Choi Si-young.

Samsung i Tesla współpracują nad rozwojem autonomicznych układów napędowych od 2019 roku. Obserwatorzy branży zwracają uwagę na to, że duży kontrakt na produkcję chipów nowej generacji dla Tesli dałby koreańskiemu gigantowi technologicznemu przewagę nad rywalem Taiwan Semiconductor Manufacturing Co.

Samsung umocnił ostatnio swoją pozycję lidera technologicznego w sektorze odlewniczym, wprowadzając 4-nanometrowy proces produkcyjny w celu rozwoju działalności w zakresie pojazdów autonomicznych. Firma zamierza również rozszerzyć i znaleźć nowych partnerów w sektorze pojazdów autonomicznych oraz zwiększyć udział sprzedaży niemobilnej w swojej działalności odlewniczej o ponad połowę do 2027 r.

Podczas spotkania gigantów uwaga skupiała się na tym, czy Samsung może zdobyć więcej zamówień na chipy od Tesli. Obecnie Samsung produkuje zaawansowane chipy do autonomicznej jazdy dla Nvidii i Mobileye.

Według firm zajmujących się badaniem rynku Strategy Analytics oraz Research and Markets, światowy rynek motoryzacyjnych układów scalonych ma wzrosnąć do 400 miliardów dolarów w 2024 roku i 700 miliardów dolarów w 2028 roku. Oczekuje się, że używane chipy będą się różnicować, podały firmy badawcze.