Kanada zacznie planować, w jaki sposób sprawi, że giganci internetowi będą płacić za wiadomości 

Kanadyjski organ regulacyjny odpowiedzialny za wdrażanie krajowej ustawy dotyczącej wiadomości internetowych oznajmił w czwartek, że jesienią rozpocznie tworzenie ram negocjacji między organizacjami informacyjnymi a gigantami internetowymi.

Jak podsumowuje Reuters, kanadyjska ustawa o wiadomościach online, wpisująca się w światowy trend, zgodnie z którym firmy technologiczne, takie jak Google należący do Alphabet i Facebook należący do Meta Platforms, zapłacą za wiadomości, została uchwalona w czerwcu, ale jeszcze nie weszła w życie.

Kanadyjskiej Komisji ds. Radia, Telewizji i Telekomunikacji (CRTC) powierzono zadanie sfinalizowania przepisów i będzie ona organem nadzorującym negocjacje między kanadyjskimi wydawcami wiadomości a platformami internetowymi.

Jesienią regulator przeprowadzi konsultacje społeczne w sprawie ram negocjacji, poinformowała CRTC w oświadczeniu. W przyszłym roku ma zatrudnić niezależnych arbitrów. CRTC oświadczyła, że opublikuje ramy i kodeks postępowania w zakresie prawa latem 2024 r., a obowiązkowe negocjacje będą mogły rozpocząć się, gdy na początku 2025 r. utworzą się kwalifikujące się organizacje informacyjne i arbitrzy.

Obie firmy stwierdziły, że prawo jest niewykonalne dla ich przedsiębiorstw, a Meta zakończyła już udostępnianie wiadomości na swoich platformach. Google planuje także blokować wiadomości z wyników wyszukiwania w Kanadzie, zanim nowe prawo wejdzie w życie.

MSI przypadkowo publikuje specyfikacje nowych procesorów Intel Raptor Lake-S Refresh