Google zawarł ugodę ze stanem Kalifornia dot. kwestii prywatności i zapłaci 93 mln USD
Google zapłaci Kalifornii 93 miliony dolarów za rozstrzygnięcie pozwu oskarżającego firmę zajmującą się wyszukiwarką o wprowadzanie konsumentów w błąd co do praktyk śledzenia lokalizacji.
Jak podaje Reuters, Kalifornia stwierdziła, że Google było w stanie „profilować” ludzi i kierować do nich reklamy, nawet jeśli wyłączyli ustawienie „Historii lokalizacji”, i oszukiwał ludzi w zakresie możliwości blokowania niechcianych reklam.
Ugoda ogłoszona w czwartek przez prokuratora generalnego Kalifornii Roba Bontę zadośćuczynia twierdzeniom, że jednostka Alphabet Inc oszukiwała ludzi, którzy myśleli, że zachowują kontrolę nad sposobem, w jaki Google gromadzi i wykorzystuje ich dane osobowe.
Porozumienie poza karą finansową wymaga kilku kroków w celu zwiększenia prywatności użytkowników, w tym ujawnienia przez Google dodatkowych informacji na temat sposobu śledzenia miejsca pobytu ludzi i tego, co robi z gromadzonymi danymi. Firma z siedzibą w Mountain View w Kalifornii nie przyznała się do odpowiedzialności, wyrażając zgodę na ugodę.
„Google mówił swoim użytkownikom jedno – że po rezygnacji nie będzie już śledził ich lokalizacji, ale robił odwrotnie i nadal śledził ruchy użytkowników dla własnych korzyści komercyjnych – stwierdził Bonta. – To niedopuszczalne”.
W czwartkowym e-mailu rzecznik Google odniósł się do wpisu na blogu omawiającego ugodę obejmującą wiele stanów i stwierdził, że sprawa ma związek z „nieaktualnymi zasadami dotyczącymi produktów, które zmieniliśmy wiele lat temu”.
W pierwszej połowie 2023 roku Google wygenerował 110,9 miliarda dolarów przychodów z reklam, co stanowi 81% jego łącznych 137,7 miliardów dolarów przychodów. W listopadzie ubiegłego roku Google zgodziło się zapłacić 391,5 miliona dolarów w celu rozstrzygnięcia podobnych zarzutów wysuniętych przez 40 stanów USA. Niektóre stany, w tym Kalifornia, zdecydowały się samodzielnie pozwać Google.