SoftBank stracił 5,2 miliarda dolarów w ostatnim kwartale – powodem m.in. bankructwo WeWork
WeWork Grupa SoftBank odnotowała w czwartek kwartalną stratę w wysokości 5,2 miliarda dolarów, co oznacza czwarty kwartał z rzędu na minusie.
Japoński gigant odczuł w ten sposób m.in. skutki bankructwa niegdyś świetnie prosperującego WeWork i spisał wartość inwestycji technologicznych. Było to świeże przypomnienie o zmienności nieodłącznie związanej ze strategią założyciela Masayoshi Son, polegającą na stawianiu dużych pieniędzy na często ryzykowne start-upy.
W poniedziałek WeWork zwrócił się do USA o ochronę przed upadłością, cementując niezwykły upadek start-upu, który kiedyś był wyceniany na 47 miliardów dolarów.
WeWork, którego błyskawiczny wzrost i upadek zadziwił inwestorów, zwrócił się o ochronę przed upadłością po tym, jak spadły jego zakłady na firmy korzystające z większej części powierzchni biurowej. SoftBank podał, że wymienił niezabezpieczone banknoty WeWork na akcje i obligacje zamienne, odnotowując stratę w wysokości 21,6 miliarda jenów na transakcji w pierwszej połowie.
Wyniki pokazały również, jak niekorzystne kursy walut mogą zadać ciężki cios dużym firmom, takim jak SoftBank. Słabość jena podniosła koszt zadłużenia denominowanego w dolarach japońskiego konglomeratu.
Chociaż SoftBank na przestrzeni lat w dużej mierze odpisał miliardy dolarów inwestycji w WeWork, w czwartek oświadczył, że jego zobowiązanie do zapewnienia wsparcia kredytowego dla WeWork zwiększyło w zeszłym kwartale zobowiązania firmy inwestycyjnej o 57,5 miliarda jenów.
SoftBank odnotował stratę netto w wysokości 789 miliardów jenów (5,2 miliarda dolarów) za okres trzech miesięcy do końca września w porównaniu z 3,0 bilionami zysku rok wcześniej, kiedy sprzedał dużą część swoich udziałów w chińskim gigancie handlu elektronicznego Alibaba.
Tymczasem jednostka inwestycyjna Vision Fund odnotowała w ostatnim kwartale zysk z inwestycji w wysokości 21,4 miliarda jenów, po tym jak trzy miesiące wcześniej odnotowała zysk w wysokości 160 miliardów jenów.
Dyrektor finansowy SoftBanku, Yoshimitsu Goto, powiedział na odprawie, że jego zdaniem grupa przewidziała najgorsze i zmierza w kierunku rentowności. Powiedział, że projektant chipów Arm, który wszedł na giełdę w tym kwartale, będzie nowym czynnikiem zwiększającym wartość SoftBanku.
Europejski rynek: biznesowa infrastruktura sieciowa w górę, ale serwery w dół