Taksonomia sporym wyzwanie dla przedsiębiorców, wynika z raportu EY „Barometr Taksonomii UE 2023”

„Barometr Taksonomii UE 2023”, przygotowany przez EY już po raz drugi, pokazuje, że Taksonomia stanowi wyzwanie dla firm starających się wdrożyć unijne rozporządzenia, ale zdecydowana większość (96%) badanych przedsiębiorstw niefinansowych opublikowała informacje na ten temat w swoim raporcie rocznym lub oddzielnym sprawozdaniu.

Celem działań Unii Europejskiej (UE) jest osiągnięcie neutralności emisyjnej. Dlatego, razem z przyjmowanymi dyrektywami dotyczącymi przeciwdziałania zmianom klimatycznym, UE wprowadziła w 2020 roku Taksonomię. Jest to zbiór standardów pozwalających inwestorom zrozumieć, co jest, a co nie jest uznawane za „zieloną” działalność gospodarczą. Obejmuje 6 głównych celów środowiskowych: łagodzenie zmian klimatu, adaptacja do nich, zrównoważone wykorzystywanie i ochrona zasobów wodnych oraz morskich, przejście na gospodarkę o obiegu zamkniętym, zapobieganie zanieczyszczeniom i ich kontrola, a także ochrona oraz odbudowa bioróżnorodności i ekosystemów.

Przedsiębiorstwa, które są objęte wymogiem publikowania informacji niefinansowych w sprawozdaniach, muszą ujawniać, jaka część ich działalności kwalifikuje się do Taksonomii i jaka jest z nią zgodna. Przedsiębiorstwa niefinansowe powinny raportować udział operacji zgodnych z Taksonomią w całkowitym obrocie, wydatkach kapitałowych/inwestycyjnych (CapEx) oraz operacyjnych (OpEx). Firmy z sektora finansowego muszą ujawnić, w jakim stopniu finansują działalności kwalifikujące się i zgodne z Taksonomią.

 

Firmy zobowiązane do sprawozdawania zgodnie ze wymogami Taksonomii UE powinny pamiętać, że raportowanie ujawnień związanych z Taksonomią będzie od teraz standardowym elementem rocznej srpawozdawczości, a zakres działalności oraz techniczne kryteria kwalifikacji mogą ulegać aktualizacji. A to oznacza zarówno konieczność śledzenia wymogów w zakresie raportowania, jak i cykliczną ocenę kwalifikowalności i zgodności z Taksonomią. Analizy praktyk raportowania Taksonomii UE prowadzimy również z perspektywy polskiego rynku i w przyszłości będziemy publikować ich wyniki – mówi Rafał Hummel, Partner w EY Polska, lider grupy ds. strategii i raportowania ESG.

 

Większość badanych przez EY przedsiębiorstw niefinansowych opublikowało informacje na temat Taksonomii. Spośród nich 89% ujawniło co najmniej jeden z trzech kluczowych wskaźników wydajności (KPI), czyli obrót, CapEx i OpEx.

 

Udział obrotów w Taksonomii

Polska jest w grupie krajów o najniższym odsetku obrotów kwalifikujących się do Taksonomii. Polskie przedsiębiorstwa raportowały tylko 10% takich działań. Głównym powodem tak niskiego udziału były firmy z sektora produktów konsumenckich oraz górnictwa. Ponad jedna trzecia analizowanych przez EY spółek nie zgłosiła żadnych kwalifikujących się obrotów, co wskazuje, że prowadzą działalność, która w żaden sposób nie przyczynia się do łagodzenia zmian klimatu (CCM) lub celów adaptacyjnych (CCA). CCM i CCA to dwie główne strategie zarządzania ryzykiem związanym ze zmianami klimatu.

 

Wydatki kapitałowe/wydatki inwestycyjne

Średnia kwalifikowalność CapEx wyniosła 36% i jest najwyższa spośród wszystkich trzech wskaźników KPI. Wynika to z faktu, że oprócz nakładów inwestycyjnych związanych z kwalifikującym się obrotem, firmy mogą również zgłaszać inwestycje polegające na zakupie produkcji z kwalifikującej się i dostosowanej działalności gospodarczej. CapEx obejmuje też wydatki na działania zmniejszające emisję gazów cieplarnianych. Najniższą kwalifikowalność wykazała Słowacja. Polska z 29% kwalifikowalnych wydatków znalazła się w końcówce badanych przez EY krajów, a w przypadku wydatków dostosowanych do Taksonomii, wynoszących zaledwie 10%, jest czwarta od końca.

 

Wydatki operacyjne

Odsetek kwalifikowalności i dostosowania OpEx jest podobny do odsetka obrotów, ze wskaźnikiem kwalifikowalności wynoszącym 28% i dostosowania około 12%. Średnia kwalifikowalność OpEx jest niższa niż CapEx. Najwyższą, średnią kwalifikowalność odnotowano w Austrii. Także i w tym przypadku Polska jest w końcówce analizowanych krajów, z 23% wydatków kwalifikujących się do Taksonomii i zaledwie 8% dostosowanymi do niej. W przypadku OpEx niska kwalifikowalność działań polskich przedsiębiorstw z analizowanego przez EY WIG30 wynika głównie z ograniczonego wkładu w realizację celów klimatycznych spółek należących do branży produktów konsumenckich oraz górnictwa.

 

Wyzwania stojące przed firmami

Trudności w raportowaniu zgodnym z Taksonomią wynikają nie tylko z samej konieczności pokazania proporcji działalności dostosowanej do Taksonomii, ale przede wszystkim z problemów z interpretacją niektórych kryteriów i gromadzeniem technicznych oraz szczegółowych informacji potrzebnych do oceny dostosowania. Dlatego w grudniu zeszłego roku UE opublikowała odpowiedzi na często zadawane pytania. Mimo to nadal widać trudności z interpretacją niektórych aspektów rozporządzenia w sprawie Taksonomii.

 

Wprowadzenie konieczności raportowania zgodnie z Taksonomią pokazało, że niektóre firmy w Europie nie są przygotowane do ujawniania wymaganych informacji. Bezpośrednie powiązanie danych finansowych oraz danych ESG jest dla firm nowością i utrudnia nie tylko obliczenie wskaźników, ale też zgromadzenie danych i ustalenie odpowiedzialności za te ujawnienia – uważa Aleksandra Stanek-Kowalczyk, Partnerka EY Polska, ekspertka ds. zrównoważonego rozwoju.

 

Od początku przyszłego roku spółki będą zobowiązane do zgłaszania kwalifikowalności Taksonomii dla dodatkowych działań, w ramach wszystkich sześciu celów. Także Dyrektywa o sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSRD), zatwierdzona w listopadzie 2022 roku, wymaga od firm, które jej podlegają, ujawniania Taksonomii w sprawozdaniach dotyczących zrównoważonego rozwoju.

 

Nikt nie ma wątpliwości, że potrzebne są dalsze wytyczne zapewniające spójne podejście sprawozdawcze we wszystkich sektorach gospodarki. Spółki muszą też wiedzieć, w jaki sposób i w jakim zakresie Taksonomia będzie na nie wpływała. Dlatego konieczna jest stała współpraca między przedsiębiorstwami a unijnymi i krajowymi regulatorami oraz przedstawicielami sektora finansowego – uważa Aleksandra Stanek-Kowalczyk.

 

Grupa AB z ponad 190 mln zł zysku!