Snap zwolni około 500 pracowników, czyli 10% światowej siły roboczej
Firma Snap, zajmująca się mediami społecznościowymi, oświadczyła w poniedziałek, że zwolni 10% swojej siły roboczej na całym świecie, czyli około 500 pracowników, częściowo po to, aby „promować osobistą współpracę”.
Od 2022 r. firma przeprowadziła wiele rund zwolnień, ostatnio w listopadzie, kiedy zwolniła niewielką liczbę pracowników odpowiedzialnych za produkty. Jak wynika z dokumentów urzędowych, Snap spodziewa się, że poniesie opłaty w wysokości od 55 do 75 milionów dolarów. Ostatnia duża runda cięć w firmie miała miejsce w sierpniu 2022 r., kiedy zwolniono 20% personelu i zrestrukturyzowano linie biznesowe.
Firma zapowiedziała, że będzie kontynuować zwolnienia w tym roku.
Inwestorzy generalnie wspierają wysiłki firm technologicznych mające na celu zmniejszenie zatrudnienia. Meta na przykład wprowadziła „rok wydajności”, w ramach którego doszło do znaczących cięć w zatrudnieniu. Akcje właściciela Facebooka osiągnęły najwyższy poziom w historii po ogłoszeniu dobrych zysków i ogłoszeniu pierwszej w historii dywidendy.
Amazon i Alphabet również dążyły do podobnych redukcji zatrudnienia. Podobnie jak Google i Facebook, przychody Snapchata w dużym stopniu zależą od wydatków na reklamę cyfrową. W niektórych kwartałach firma zubożała, ale w ostatnim kwartale udało jej się przełamać passę spadków przychodów.
Spółka uruchomiła także program skupu akcji o wartości 500 milionów dolarów. Akcje Snap pozostają poniżej ceny debiutanckiej i znacznie odbiegają od najwyższego poziomu z 2021 r., wynoszącego około 83 dolarów.
Akcje producenta Snapchata spadły aż o 3% podczas porannych notowań, po czym odrobiły straty i zamknęły się na poziomie 1,8%.