Przyszły wzrost ASML w Holandii pozostaje niepewny

Kryzysowe spotkanie kadry zarządzającej ASML z premierem Holandii Markiem Rutte doprowadziło do tego, że CEO największej holenderskiej firmy wykluczył możliwość opuszczenia kraju, ale nie udało mu się rozwiązać kwestii związanych z jego przyszłymi planami rozwoju.

Podczas gdy producenci chipów na całym świecie przeznaczają miliardy dolarów na budowę nowych fabryk, aby sprostać rosnącemu popytowi, ASML, ich największy dostawca, powiedział, że będzie musiał mniej więcej podwoić rozmiar swojej działalności w nadchodzącej dekadzie, ale stoi przed wyzwaniami związanymi z tym w kraju.

„Istnieje znaczna przepaść między obawami przemysłu i co uważamy za konieczne, a tym, co myślą politycy” – powiedział dziennikarzom dyrektor generalny ASML Peter Wennink po środowym spotkaniu w biurze Rutte.

Jeśli ASML nie może rozwijać się w Holandii, „może to zrobić gdzie indziej”, dodał.

ASML zatrudnia 42 000 pracowników na całym świecie, z czego połowę w okolicach swojej siedziby w Veldhoven w Holandii, gdzie projektowane i montowane są jej maszyny.

Jednym z głównych problemów jest przyciągnanie do Holandii niewielkiej liczby zagranicznych talentów inżynieryjnych. Inne obejmują trudności z uzyskaniem pozwoleń na budowę, ograniczenia holenderskiej sieci elektrycznej i wąskie gardła transportowe.

Gabinet Rutte rozpoczął kampanię nazwaną „Operacją Beethoven”, aby spróbować odpowiedzieć na obawy firmy, która w ostatnich latach widziała, jak międzynarodowe koncerny Shell i Unilever opuszczają Holandię.

Holandia: uniwersytety gorączkowo poszukują zagranicznych talentów z dziedzin technologicznych, ale rząd ma inne plany