Atos: restrukturyzacja zadłużenia po ogłoszeniu rekordowych strat jest nieunikniona
Atos, przechodząca kryzys francuska firma konsultingowa z branży IT, oświadczyła, że zamierza do lipca zrestrukturyzować swoje ogromne zadłużenie. Ma to utorować jej drogę do pożądanego podwyższenia kapitału i polepszenia swojego bilansu.
Grupa z siedzibą w Paryżu, utworzona i kierowana wcześniej przez obecnego szefa przemysłu UE Thierry’ego Bretona, oświadczyła, że będzie dążyć do znalezienia porozumienia z wierzycielami odnośnie całego swojego zadłużenia, wynoszącego 4,65 miliarda euro na koniec 2023 r.
Atos posiada aktywa uważane przez rząd francuski za strategiczne i stara się naprawić swoją przynoszącą straty działalność. Firma za rok zakończony 31 grudnia odnotowała rekordową stratę netto w kwocie 3,44 miliarda euro, po stracie w wysokości 1,01 miliarda euro w 2022 r. Ponad dwie trzecie strat wynika z odpisu z tytułu utraty wartości powiązanego z obydwoma oddziałami Atos, Tech Foundations i Eviden.
W lutym grupa podała, że przełożyła publikację zysków za 2023 r., aby zakończyć audyt dotyczący niepieniężnego odpisu z tytułu utraty wartości firmy.
Atos twierdzi, że na razie ma wystarczającą płynność, aby prowadzić działalność. Jednak zadłużenie firmy stało się nie do utrzymania, a niedawne próby uzyskania kapitału poprzez sprzedaż części grupy nie powiodły się.
Rozmowy z obligatariuszami i bankami będą miały formę tzw. polubownego postępowania pojednawczego i będą nadzorowane przez sąd, powiedział Atos, dodając, że w nadchodzących tygodniach poinformuje rynki o tych zmianach.
Grupa stwierdziła, że porozumienie w sprawie restrukturyzacji jej zadłużenia może doprowadzić do otrzymania nowego kapitału, co doprowadzi do rozwodnienia obecnych akcjonariuszy.
Szef Onepoint, wiodącego akcjonariusza Atos, deklaruje gotowość do wdrożenia planu ratunkowego