Rosyjski sąd odrzuca apelację Google’a w sprawie kary 50 milionów dolarów za treści dot. Ukrainy 

Rosyjski sąd oświadczył, że odrzucił apelację Google’a dotyczącą kary w wysokości 4,6 miliarda rubli (49,4 miliona dolarów) nałożonej za nieusunięcie przez Rosję fałszywych informacji na temat wojny w Ukrainie. 

Rosja pozostaje w konflikcie z zagranicznymi firmami technologicznymi w sprawie treści, cenzury, danych i lokalnej reprezentacji w gorącym sporze, który nasilił się po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r.

YouTube należący do firmy Alphabet był szczególnym obiektem gniewu państwa rosyjskiego, ale w przeciwieństwie do Facebooka i Instagrama nie został zablokowany.

„Moskiewski Sąd Miejski pozostawił orzeczenie Sądu Rejonowego w Tagańskim bez zmian, a apelację powoda bez zadośćuczynienia” – poinformowała w środę służba prasowa moskiewskich sądów.

Ogłoszona pod koniec grudnia kara została obliczona jako udział w rocznych obrotach Google’a w Rosji. Na spółkę nałożono podobne kary zależne od obrotu w wysokości 7,2 mld rubli pod koniec 2021 r. i 21,1 mld rubli w sierpniu 2022 r. W obu przypadkach jej odwołania zostały odrzucone.

Rosyjskie agencje informacyjne informowały już wcześniej, że kara została nałożona również za nieusunięcie przez Google treści ekstremistycznych i rozpowszechnianie tego, co Rosja nazywa propagandą LGBT.