Trendy IT 2024: „Koniecznością, która już teraz ma zasadniczy wpływ na każdą działalność biznesową, jest dekarbonizacja wspierana przez sztuczną inteligencję” – podkreśla Małgorzata Kasperska, Schneider Electric
Zapytaliśmy liderów i liderki kluczowych firm technologicznych o ich przewidywania na dalszą część roku. Trendy, które dostrzegają w branży IT, ich spostrzeżenia i przemyślenia są, być może zaskakująco, spójne. I chociaż nie będzie niczym dziwnym, że dominuje tu sztuczna inteligencja, to z pewnością nie jest ona jedynym z godnych uwagi kierunków rozwoju. W mini cyklu Trendy IT 2024 przedstawiamy opinie i wsłuchujemy się w głos liderów.
W świecie technologii jedno jest oczywiste: urządzenia elektroniczne działają wyłącznie, gdy mają dostęp do zasilania. Samo zasilanie jednakże, tak oczywiste już nie jest. Różne jego źródła, sprawność energetyczna czy wreszcie ślad węglowy – to wszystko nie jest bez znaczenia, zwłaszcza w branży centrów danych. Trzeba pamiętać bowiem, że koszty energii to poważna część całości kosztów działalności w tym segmencie rynku. Tendencję tę wzmacnia dodatkowo tzw. rewolucja AI, która sprawia, że centra danych znajdują się pod jeszcze silniejszym obciążeniem.
Swoją prognozą nt. rynku centrów danych podzieliła się z nami Małgorzata Kasperska, wiceprezes Schneider Electric na obszar Europy Środkowo-Wschodniej, pion Secure Power:
Dla branży data center najważniejszym wyzwaniem długo będzie pozostawać kwestia zrównoważonego rozwoju. Dziś jest ona tym bardziej istotna, że rosnąca popularność sztucznej inteligencji i jej wdrażanie zarówno w biznesie, jak i w codziennym życiu, wywiera ogromną presję na rynek centrów danych, czego efektem jest rozbudowa i modernizacja infrastruktury, by sprostała nowym obciążeniom. To wszystko powoduje zaś, że staje się ona coraz bardziej energochłonna, co rodzi ryzyko zwielokrotnienia emisji gazów cieplarnianych. Wszystko to dzieje się w obliczu presji rynkowej i regulacyjnej, której efektem ma być bardziej efektywne wykorzystanie energii i dążenie do zeroemisyjności. Biorąc pod uwagę te okoliczności, widzimy wyraźnie, że branża centrów danych musi pogodzić dwa przeciwne kierunki – z jednej strony szybkie zwiększanie mocy obliczeniowej generujące większe zapotrzebowanie na energię, a z drugiej ograniczanie jej zużycia. Szacujemy na przykład, że obecnie w skali całego świata obciążenia związane z AI pochłaniają ok. 4,3 GW mocy, a do końca 2028 roku globalne zapotrzebowanie energetyczne, towarzyszące takim obciążeniom, ma sięgnąć nawet 20 GW. Jak to wygląda w lokalnej skali? Tylko w Warszawie całkowity potencjał mocy tego typu obiektów przekracza w tej chwili 130 MW, a ogólnopolska prognoza na rok 2030 mówi o przekroczeniu pułapu 500 MW. Sprostanie wzrostowi zapotrzebowania na dodatkową moc obliczeniową w taki sposób, aby nie odbył się on kosztem klimatu, będzie niezmiennie istotnym zagadnieniem dla operatorów centrów danych. Co więcej, założeniem powinno być podjęcie takich działań, które doprowadzą do dalszego ograniczania emisji i osiągnięcia celów zrównoważonego rozwoju. Wykorzystanie AI do optymalizacji procesów w sektorze DC może sprawić, że ta z pozoru niewykonalna misja stanie się możliwa do zrealizowania w praktyce.
Nie tyle trendem a koniecznością, która już teraz ma zasadniczy wpływ na każdą działalność biznesową, jest dekarbonizacja wspierana przez sztuczną inteligencję. Legislacyjny obowiązek raportowania pozafinansowego z pewnością przyczynia się do większego zwrócenia uwagi przez firmy na tę kwestię, co przekłada się na zwiększone zainteresowanie technologiami prowadzącymi do poprawy efektywności energetycznej funkcjonowania m.in. infrastruktury krytycznej, jaką są centra danych. Poprawa efektywności energetycznej w DC pomaga zminimalizować straty, zapewniając, że energia jest dostarczana do serwerów w najbardziej efektywny sposób. Projektując centra danych i zarządzając nimi, operatorzy muszą więc skupić się na najbardziej energooszczędnym sprzęcie i oprogramowaniu, jednocześnie dywersyfikując źródła zasilania, aby zapewnić bezpieczną i stabilną moc, której sztuczna inteligencja potrzebuje do rozwoju. Od dawna zachęcamy biznes do optymalizacji zużycia energii elektrycznej i wynikającej stąd konieczności inteligentnego opomiarowania tegoż zużycia – bo nie można optymalizować tego, co nie zostało wcześniej opomiarowane. Dalej także będziemy rekomendować dywersyfikację źródeł energii i zwiększanie udziału OZE w miksie, w tym rozwijanie własnych źródeł odnawialnych i mikrosieci energetycznych. Będziemy zachęcać do wejścia na ścieżkę transformacji energetycznej i konsekwentnego podążania nią w myśl idei Elektryczności 4.0, która w skrócie polega na dostępie do tańszej, czystszej, bezpieczniejszej i inteligentnie zarządzanej energii. Jesteśmy przekonani, że tylko podążanie drogą zrównoważonego rozwoju daje dziś szansę na osiągnięcie sukcesu w każdym wymiarze: biznesowym, ekonomicznym, ale też społecznym. Funkcjonowanie zrównoważonych energetycznie i odpornych centrów danych zależy od jeszcze jednego elementu – od efektywnego chłodzenia. Zasilanie serwerów o dużej gęstości wymaga bowiem nowych metod chłodzenia w celu zapewnienia zarówno optymalnej wydajności, jak i zminimalizowania przestojów. Chociaż chłodzenie powietrzem jest w naszej branży powszechne, przejście na chłodzenie cieczą stanie się preferowanym i niezbędnym rozwiązaniem, aby skutecznie radzić sobie z klastrami AI. Wynika to z faktu, że tradycyjne systemy chłodzenia powietrzem stają się mniej wydajne w przypadku konfiguracji o dużej gęstości. Tu najbardziej efektywnym modelem jest technologia Direct-to-Chip. W ramach tego rozwiązania płyn chłodzący krąży w serwerach w celu pochłaniania i rozpraszania ciepła, co znacząco poprawia wykorzystanie mocy przy jednoczesnym zmniejszeniu zużycia wody.
Mając w pamięci ubiegły rok, w tym spodziewam się dalszej poprawy efektywności funkcjonowania centrów danych. Wszystko to w odpowiedzi na wymogi rynkowe i regulacyjne, dotyczące m.in. wspomnianego przeze mnie raportowania ESG czy założeń Dyrektywy o efektywności energetycznej (EED). Będzie to związane z upowszechnianiem wdrożeń opartych na sztucznej inteligencji, a zwłaszcza generatywnej AI. W efekcie zwiększą się nakłady na inwestycje z tego obszaru. Należy jednak mieć na uwadze, że analiza danych, uczenie maszynowe i wreszcie zastosowanie sztucznej inteligencji może służyć także zwiększaniu samej wydajności centrów danych, prowadząc do dekarbonizacji. Wykorzystując wgląd w dane w bardziej efektywny sposób, zarządzający infrastrukturą DC mogą stymulować nowe, bardziej zrównoważone rozwiązania. Proces ten naturalnie będzie napędzany przez infrastrukturę fizyczną i narzędzia programowe, które wspierają projektowanie i działanie centrów danych, w tym DCIM 3.0 czy cyfrowe bliźniaki. Rozwiązanie te nie tylko zmniejszają ryzyko nieoczekiwanego zachowania w przypadku złożonych sieci elektrycznych, ale też zapewniają cyfrową replikę centrum danych w celu identyfikacji ograniczonych zasobów zasilania i chłodzenia. Tylko skuteczne połączenie wszystkich dostępnych dziś technologii może sprawić, że branża centrów danych, jako szczególnie energochłonny sektor, będzie mogła kontynuować szybki marsz ku zeroemisyjności. Co więcej, niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości będzie wyznaczać standardy, które znajdą zastosowanie w innych branżach o znacznej energochłonności.