Jak będziemy przetwarzać dane w 2019 roku? – Prognozy firmy Commvault na rok 2019 dla regionu EMEA, prezentuje Nigel Tozer, Solution Marketing Director EMEA.

Jak będziemy przetwarzać dane w 2019 roku? – Prognozy firmy Commvault na rok 2019 dla regionu EMEA, prezentuje Nigel Tozer, Solution Marketing Director EMEA. Nowa kultura przetwarzania danych: samo przechowywanie informacji nie wystarczy, potrzebna jest wiedza

Od kilku lat przedsiębiorstwa mają zwyczaj gromadzenia i przechowywania ogromnych ilości danych. Towarzyszy temu proste założenie, że im więcej informacji, tym większe korzyści można dzięki nim osiągnąć. Dane są też przechowywane z myślą o ich ewentualnym wykorzystaniu w przyszłości. W tym roku jednak zaczęto sobie uświadamiać, że z powodu przepisów i regulacji należałoby przyjąć raczej przeciwne założenie.

Wszystko wskazuje na to, że w roku 2019 coraz więcej firm zainwestuje w zmianę kultury zarządzania danymi. Obecny, dysfunkcjonalny model zostanie zastąpiony nowym, w którym zarządzanie danymi jest mniej zdemokratyzowane, bardziej zautomatyzowane i w większym zakresie sterowane przez procesy. Zmiana ta będzie dotyczyć również technologii, które pomagają w wykrywaniu, profilowaniu i odwzorowywaniu danych oraz określaniu ich typu niezależnie od tego, czy dane te są przechowywane w systemie lokalnym, chmurze, środowisku SaaS czy brzegu sieci.

Mając taką wiedzę, przedsiębiorstwa mogą uwolnić się od problemów wynikających z przechowywania danych w odseparowanych od siebie silosach, które sztucznie zwiększają ilość informacji i utrudniają ich wyszukiwanie. W nowym modelu zarządzania danymi najważniejsza jest ich jakość. Takie podejście prowadzi do zmniejszenia kosztów w całym przedsiębiorstwie oraz znacznego obniżenia ryzyka związanego z zachowaniem zgodności z przepisami. Firma zyskuje dużo większe możliwości aktywnego wykorzystania danych do realizacji swoich celów biznesowych.

 

Brzeg sieci jako nowe miejsce przetwarzania danych

Choć przedsiębiorstwa szybko przenoszą swoje zasoby informatyczne do chmur, a Internet rzeczy znajduje coraz szersze zastosowanie, nasze infrastruktury informatyczne wciąż są bardzo scentralizowane. W roku 2019 sytuacja ta zacznie się zmieniać w związku z przetwarzaniem danych na brzegu sieci. Dane generowane przez systemy Internetu rzeczy i urządzenia mobilne umieszczone na brzegu sieci będą przetwarzane w miejscu, w którym powstają lub w jego najbliższym otoczeniu. Sprzyja to wdrażaniu innowacyjnych technologii, takich jak autonomiczne samochody i inteligentne miasta, z drugiej strony sprawia jednak, że pojawiają się nowe wyzwania dotyczące bezpieczeństwa oraz zarządzania różnymi typami danych przesyłanych z różną szybkością. Przetwarzanie na brzegu sieci oraz połączenie publicznych i prywatnych źródeł danych rozszerzy możliwości wykorzystania danych w czasie rzeczywistym oraz ułatwi realizację projektów opartych na sztucznej inteligencji.

 

Komputery kwantowe: całkowita zmiana sposobu przetwarzania danych

Podstawowe zasady przetwarzania danych mogą się wkrótce zmienić dzięki komputerom kwantowym. Niektóre firmy mogą już sobie pozwolić na takie urządzenia. Komputery kwantowe, oferowane np. przez IBM (choć Microsoft też chwali się osiągnięciami w tej dziedzinie), zapewniają ogromną moc obliczeniową, z której na razie mogą korzystać głównie środowiska akademickie. Pod koniec roku 2019 mogą się jednak pojawić pierwsze komercyjnie dostępne usługi przetwarzania kwantowego w takich obszarach, jak pamięć masowa i kryptografia. Warto więc śledzić rozwój wydarzeń w tym obszarze!

 

2019 nie będzie rokiem technologii blockchain

Przez cały rok 2018 dużo mówiono o technologii łańcucha bloków (ang. blockchain), która ― jak napisała firma Gartner na początku roku ― może całkowicie zastąpić tradycyjne technologie zarządzania danymi.  Wciąż trwają dyskusje nad sposobami jej praktycznego wykorzystania w codziennym życiu, a nawet nad samą jej naturą. Mimo to 2019 nie będzie rokiem technologii blockchain. Przedsiębiorstwa z różnych branż będą nadal badać możliwości jej wykorzystania, ale najprawdopodobniej skończy się na zastosowaniach niszowych. Na razie wciąż nie znamy praktycznego potencjału tej technologii rejestrów rozproszonych ani możliwości jej dostosowania do wymagań przepisów o ochronie danych, takich jak RODO. Dlatego w 2019 roku raczej nie stanie się ona standardem.