Związek Cyfrowa Polska, w imieniu branży elektronicznej przesłał swoje uwagi do Ministerstwa Finansów w ramach konsultacji społecznych: Część przepisów dot. podzielonej płatności należy złagodzić!  

Możliwość kwartalnego rozliczenia VAT, zapłata faktur w obcej walucie oraz zmniejszenie kar – m.in. o takie zmiany w rządowym projekcie ustawy wprowadzających obligatoryjny mechanizm podzielonej płatności dla tzw. branż wrażliwych apelują przedsiębiorcy sektora cyfrowego i nowoczesnych technologii. Swoje uwagi przesłali do Ministerstwa Finansów w ramach konsultacji społecznych.

 

Związek Cyfrowa Polska, który zrzesza największe w Polsce firmy branży nowoczesnych technologii pozytywnie ocenia rządowy projekt wprowadzający obligatoryjny obowiązek stosowania mechanizmu podzielonej płatności m.in. w obrocie elektroniką. Jednak do części przepisów mają zastrzeżenia.

 

Za wysokie kary

Zbyt daleko wygórowane, zdaniem przedsiębiorców, są m.in. kary – 100 proc. kwoty podatku wykazanego na fakturze za brak płatności w mechanizmie podzielonej płatności, której dotyczy płatność jest rażąco wygórowana. – Wprowadzanie tak daleko idących konsekwencji niezastosowania mechanizmu podzielonej płatności, w sytuacji gdy wprowadzane przepisy nie są precyzyjne oraz trudne do zaimplementowania w praktyce bieżącej działalności, stoi w sprzeczności z prezentowanymi przez rząd postulatami stworzenia przyjaznych warunków dla prowadzenia działalności przez uczciwych przedsiębiorców – uważają przedsiębiorcy. Jak ocenia prezes Cyfrowej Polski Michał Kanownik, mechanizm podzielonej płatności, którego przecież celem jest walka z przestępcami podatkowymi, o którą postulowali uczciwi przedsiębiorcy, uderzy do facto w tych ostatnich.

 

Dlatego sądzimy, że należy złagodzić te przepisy pamiętając, że przedsiębiorca nieumyślnie może się pomylić przy wystawianiu faktury. Powinien mieć on możliwość dokonania korekty bez tak daleko idących sankcji – podkreśla Michał Kanownik, prezes Cyfrowej Polski.

 

Uproszczenie wystawianych faktur

Przedsiębiorcy zwracają również uwagę, że wprowadzenie obowiązku dodawania wyrazów „mechanizm podzielonej płatności”  na podmiot wystawiający fakturę jest zbyt uciążliwy, bo będzie wymuszał od wystawiającego faktury każdorazowej weryfikacji, czy dana faktura podlega pod mechanizm podzielonej płatności czy nie. Do tego limit 15 000 zł jest będzie znacząco utrudniać obrót gospodarczy, gdyż w praktyce oznacza to konieczność każdorazowego sprawdzania kwoty przedmiotu umowy oraz dodawanie na fakturze zapisu o metodzie podzielonej płatności jest.

 

Dlatego przedsiębiorcy proponują, by objąć płatnością w mechanizmie podzielonej płatności należności za wszystkie towary, niezależnie od wartości faktury lub też dopuszczenie możliwości dopisywania wyrazów „mechanizm podzielonej płatności” także przy fakturach wystawianych na kwoty poniżej 15 000 złotych. W przeciwnym razie podatnik wystawiający dużą ilość faktur, w przypadku nawet nieumyślnego błędu będzie narażony na daleko idące konsekwencje, bez możliwości uchylenia się od tej odpowiedzialności.

 

Wątpliwości budzi też zapłata w walutach obcych. Według przedsiębiorców, ustawa nie powinna ingerować w prawo stron do regulowania zobowiązań w takiej walucie, jaka została między nimi ustalona. Obowiązek przeliczenia zobowiązania i zapłaty w złotówkach może skutkować bowiem stratą dla stron transakcji w przypadku wystąpienia niekorzystnych różnic kursowych.

 

Przeciwdziałanie zatorom płatniczym

Michał Kanownik przestrzega również przed ryzykiem zatorów płatniczych, na które narażeni mogą być zwłaszcza mali i średni przedsiębiorcy.

 

Spodziewamy się, że niemal wszyscy kontrahenci podmiotów, których obrót będzie objęty mechanizmem podzielonej płatności, będą go również stosowali dalej, bo inaczej ich cash-flow ulegnie poważnemu zaburzeniu. Jednak w obliczu, że dziś wiele firm boryka się z problemem zatorów płatniczych dobrym rozwiązaniem byłoby przywrócenie możliwości kwartalnego rozliczenia VAT – ocenia Michał Kanownik, prezes Cyfrowej Polski.

 

Przedsiębiorcy branży elektronicznej postulują także ustalenie daty granicznej dla płatności wielu faktur jednym przelewem – nie od daty otrzymania faktury, ale daty wymagalności faktur. Korzystne dla obrotu gospodarczego byłoby też umożliwienie nabywcy decydowania czy płaci w mechanizmie podzielonej płatności za wszystkie faktury płatne w danym okresie poprzez dodanie możliwości wskazywania w komunikacie przelewu faktur, za które dokonywana jest płatność. W przeciwnym razie zastosowanie „przelewu zbiorczego” wymuszać będzie płatność w ramach mechanizmu podzielonej płatności również tam, gdzie nie ma takiego obowiązku lub przy fakturach wystawianych w walutach obcych.

 

Korzystniejszym rozwiązaniem byłoby umożliwienie płatności zaliczkowych w mechanizmie podzielonej płatności bez wskazywania numerów faktur lub umożliwienie wskazania numeru lub oznaczenia innego dokumentu pozwalającego na jednoznaczną identyfikację transakcji, takich jak faktury pro-forma lub zamówienia – zaznacza Michał Kanownik.

 

Swoje uwagi oraz propozycje zmian w projekcie do ustawy wprowadzających obligatoryjny mechanizm podzielonej płatności dla branż wrażliwych, jaką jest m.in. elektronika, przedsiębiorcy wysłali w ramach konsultacji społecznych do Ministerstwa Finansów.

 

Nasza branża od dawna postulowała wprowadzenie obligatoryjności metody podzielonej płatności, ponieważ uważamy, że jest to potrzebne do oczyszczenia sytuacji na rynku. Dlatego tym bardziej liczymy, że nasze uwagi zostaną uwzględnione, by wprowadzone przepisy nie były zbyt uciążliwe dla uczciwych przedsiębiorców – podsumowuje Michał Kanownik.