Twarde oczekiwania pracowników w Europie. Nawet w najlepszych miejscach pracy wynagrodzenie ma zasadnicze znaczenie, wynika z badania Great Place to Work®.

Pracownicy z 16 krajów Europy na pierwszym miejscu oczekują lepszego wynagradzania. Oczekują tego zwłaszcza ludzie pracujący w Polsce, ustanawiając pod tym względem europejski rekord. Tak wynika z analizy odpowiedzi pracowników na otwarte pytanie w ankietach przeprowadzonych w ostatnim roku przez Great Place to Work®.

 

Gdybyś mógł/mogła zmienić jedną rzecz w firmie, aby uczynić ją lepszym miejscem pracy, to co by to było? – to otwarte pytanie zawsze pojawia się w badaniach Great Place to Work®. Ponieważ odpowiedź na nie jest nieobligatoryjna, może służyć jako barometr gotowości respondentów do dzielenia się swoimi przemyśleniami, a przy okazji także jako „wykrywacz” tematów, które spontanicznie im się nasuwają. Łącznie w 16 krajach Europy, tj. w Austrii, Danii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Luksemburgu, Niemczech, Norwegii, Polsce, Szwajcarii, Szwecji, Turcji, Wielkiej Brytanii i Włoszech, na to proste pytanie odpowiedziało 82 935 ankietowanych, w tym 6 297 pracowników z Polski.

 

Każdy pracownik miał szansę spontanicznie i własnymi słowami wyrazić to, co szybko przyszło mu do głowy. Analizą objęto odpowiedzi zarówno pracowników z wąskiego grona firm, które znalazły się na listach Najlepszych Miejsc Pracy, jak i tych firm, które nie zakwalifikowały się do tego wyjątkowego wyróżnienia. Z jednej strony mamy zatem grupę organizacji o wysokiej kulturze miejsca pracy, gdzie zatrudnieni darzą zaufaniem swoich pracodawców, z drugiej zaś firmy, które aspirują do bycia wyjątkowymi dla swoich ludzi i są jeszcze w drodze do osiągnięcia tego celu.

 

Kwestii wynagradzania dotyczyło średnio 18% odpowiedzi wszystkich osób, ze wszystkich firm i ze wszystkich krajów. I to był temat numer jeden. Co ciekawe, wątek wynagrodzeń był równie popularny wśród osób zatrudnionych w firmach wyróżnionych przez Great Place to Work®, jak i wśród pracowników firm niewyróżnionych (różnica wynosiła mniej niż 1%). Polska zajęła pierwsze miejsce w statystykach, gdy analiza dotyczyła wszystkich przebadanych firm. Sprawa wynagrodzeń wystąpiła w 27% odpowiedzi udzielonych w Polsce (o 9% więcej niż wyniosła średnia europejska). Za Polską znalazła się Irlandia (25%), Wielka Brytania (23%) i Turcja (23%). Okazaliśmy się też niekwestionowanym liderem, gdy chodzi o statystyki dotyczące wypowiedzi pracowników firm niewyróżnionych na listach. W przypadku Polski aż 31% wypowiedzi pracowników dotyczyło wynagrodzeń, a za nami znalazły się Turcja (24%), Irlandia (23%) oraz Niemcy (21%). Inne jednak wyniki dały analizy wypowiedzi pracowników zatrudnionych w firmach wyróżnionych, a więc w Najlepszych Miejscach Pracy – liderem okazała się Irlandia (ze swoimi krytycznymi komentarzami na poziomie 25%), po której uplasowała się Wielka Brytania (24%), a dopiero za nią ex aequo Francja i Polska (22%).

 

To, że w firmach, które nie znalazły się na europejskich listach Najlepszych Miejsc Pracy wątek wynagrodzeń pojawia się jako najczęstszy w swobodnych wypowiedziach pracowników, nie dziwi. Natomiast zastanawiająca może być popularność tego wątku w wypowiedziach pracowników firm wyróżniających się i zaliczanych do grona Najlepszych Miejsc Pracy. Jednak dokładniejsza analiza treści wypowiedzi pracowników pokazuje, że niezadowolenie z wynagrodzenia może oznaczać wiele różnych rzeczy – niezadowolenie z: braku podwyżek, stosunku wynagrodzenia do wykonywanej pracy, nierówności płacowych wewnątrz firmy czy systemu premiowego. W przypadku Najlepszych Miejsc Pracy niezadowolenie dotyczyło przede wszystkim systemu premiowego, a w przypadku pozostałych firm – braku podwyżek. W każdym przypadku może ostatecznie chodzić o percepcję poziomu własnego wynagrodzenia pracownika.

 

Można zastanawiać się, czy częstość spontanicznie wyrażanego niezadowolenia z wynagrodzenia na poziomie 18% dla średniej europejskiej, lub nawet 31% dla Polski w przypadku firm niekwalifikujących się do wyróżnienia, to dużo. Można by wręcz wnioskować, że większość pracowników jest pewnie zadowolona. Byłby to jednak wniosek nieuprawniony, ponieważ brak swobodnego komentarza w sprawie wynagrodzenia nie jest równoznaczny z zadowoleniem. W przeprowadzonych ankietach proszono pracowników o ustosunkowanie się do kilkudziesięciu różnych kwestii, w tym do stwierdzenia Pracownicy otrzymują uczciwe wynagrodzenie za swoją pracę. W przypadku 125 Najlepszych Miejsc Pracy w Europie średnio 78% pracowników dało odpowiedź pozytywną (do 100% brakuje przecież jeszcze 22%), a w przypadku 29 Najlepszych Miejsc Pracy w Polsce średni odsetek takich odpowiedzi wyniósł 69%. Warto tu także przytoczyć inne dane z Polski – w niewyróżnionych firmach już tylko 42% pracowników oceniło poziom wynagrodzenia pozytywnie, a w ogólnopolskim sondażu, który jest odrębnym badaniem przeprowadzanym co roku w Polsce i obejmującym najszerszy przekrój firm, odsetek wyniósł 35%.

 

Polska niechlubnie wybija się ponad średnią europejską, a jak to bywa w przypadku średnich, można też wskazać drugi kraniec, a więc kraje większej „szczęśliwości”. Jeśli zatem odwoływać się do swobodnych wypowiedzi pracowników z Europy, np. przy ewentualnych decyzjach dotyczących emigracji zarobkowej, to warto stawiać na takie destynacje, jak Holandia czy Norwegia, gdzie tylko 7% wszystkich badanych pracowników zwracało w swoich swobodnych wypowiedziach uwagę na wynagrodzenia, a w niewyróżnionych firmach odsetek w obu krajach wyniósł już tylko 5% (!). Co jednak ciekawe, ocena poziomu wynagrodzenia w firmach wyróżnionych w tych krajach, wyrażona w ankiecie przy stwierdzeniu Pracownicy otrzymują uczciwe wynagrodzenie za swoją pracę, była bardzo zbliżona do ocen pracowników Najlepszych Miejsc Pracy w Polsce (Holandia 72%, Norwegia 68%, Polska 69%). Najwyraźniej pracowników w Holandii czy Norwegii bardziej trapi coś innego niż wynagrodzenia, a może system wynagradzania jest postrzegany w tamtych krajach jako bardziej sprawiedliwy.

 

Za Najlepszymi Miejscami Pracy, gdzie pracownicy i tak mają zastrzeżenia do otrzymywanych wynagrodzeń, pozostaje długi ogon firm niewyróżnionych z pracownikami mniej zadowolonymi lub wręcz niezadowolonymi. Powodem nasilonych narzekań pracowników w Polsce zapewne jest niezadowalający poziom wynagrodzeń ogromnej rzeszy zatrudnionych w kraju, gdzie obecnie płaca minimalna wynosi ok. 525 euro brutto miesięcznie. Wiadomo, że koszty życia w Polsce są inne niż w Holandii czy Norwegii, ale, jakiej miarki byśmy nie przyłożyli, za tę minimalną płacę w Polsce nie jest łatwo przeżyć. Takie niesprawiedliwości systemu płacowego, jak np. nierówności wynagrodzeń wewnątrz firmy, mogą tylko pogłębiać rozgoryczenie.

 

https://itreseller.pl/itrnew32228-2/