Nagroda Nobla dla pionierów sztucznej inteligencji
Naukowcy John Hopfield i Geoffrey Hinton otrzymali we wtorek Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki 2024 za odkrycia i wynalazki w zakresie uczenia maszynowego, które utorowały drogę do boomu sztucznej inteligencji.
Hinton jest powszechnie uznawany za ojca chrzestnego sztucznej inteligencji i trafił na pierwsze strony gazet, gdy w zeszłym roku rzucił pracę w Google, aby móc łatwiej mówić o niebezpieczeństwach technologii, której był pionierem.
„Nie mamy doświadczenia, jak to jest mieć rzeczy mądrzejsze od nas – powiedział Hinton przez telefon podczas noblowskiej konferencji prasowej, przemawiając z hotelu w Kalifornii. – Będzie to wspaniałe pod wieloma względami, w takich obszarach jak opieka zdrowotna. (…) Ale musimy się też martwić o szereg możliwych złych konsekwencji. W szczególności o zagrożenie, że te rzeczy wymkną się spod kontroli”.
91-letni Hopfield, emerytowany profesor Uniwersytetu Princeton, stworzył pamięć asocjacyjną, która może przechowywać i rekonstruować obrazy i inne rodzaje wzorców w danych.
„Kiedy masz systemy, które są wystarczająco bogate pod względem złożoności i rozmiaru, mogą mieć właściwości, których nie da się intuicyjnie wywnioskować z cząstek elementarnych, które tam umieścisz – powiedział naukowiec podczas konferencji prasowej zwołanej przez Princeton. – Trzeba powiedzieć, że ten system zawiera jakąś nową fizykę”. Potwierdził obawy Hintona, mówiąc, że nieznany potencjał i ograniczenia AI są czymś niepokojącym.
Królewska Szwedzka Akademia Nauk poinformowała, że przyznała nagrodę tym dwóm naukowcom, ponieważ wykorzystali „narzędzia z fizyki do opracowania metod, które są podstawą dzisiejszego potężnego uczenia maszynowego”, które „rewolucjonizuje naukę, inżynierię i codzienne życie”.
Nagroda jest przyznawana w kwocie 11 milionów koron szwedzkich (1,1 miliona dolarów), którą podzielą się dwaj zwycięzcy.