Na CES 2020 MSI szykuje pierwszego na świecie laptopa z ekranem wykonanym w technologii Mini LED. MSI Creator 17 może mieć jeden z najlepszych paneli na rynku.
Tajwańskie MSI, kojarzone na rynku laptopów głównie z konstrukcjami dla graczy, od pewnego czasu buduje dość imponujące portfolio maszyn dla tzw. użytkowników kreatywnych. Nowy model właśnie z tej kategorii, MSI Creator 17, ma być zaprezentowany na CES 2020. Co w nim specjalnego? Ekran. Wykorzystanie technologii Mini LED umożliwi np. znacznie lepszy HDR.
2019 rok dla MSI był z pewnością ciekawy – firma zaczęła przecież od zmiany CEO. 2020 rozpocznie natomiast prezentacją dość niezwykłego laptopa. MSI Creator 17 ma być rozwiązaniem dla najbardziej wymagających twórców treści cyfrowych – szczególnie osób zajmujących się na co dzień tworzeniem multimediów wizualnych i gier. Będzie to też pierwszy laptop z ekranem typu Mini LED. Technologia ta niesie ze sobą szereg interesujących zalet.
Aby zrozumieć czym jest, i jak działa, Mini LED, trzeba zrozumieć „zwyczajne” LEDy. We wszystkich nowoczesnych wyświetlaczach LCD (tj. poza OLED), jest od kilku (miniaturowe ekrany drobnych urządzeń np. smartbandów) przez kilkaset (monitory), aż do około tysiąca (telewizory) diod elektroluminescencyjnych. Emitują one światło, gdy otrzymują prąd. Różnią się wielkością – zwykle mają około 1 milimetra, ale mogą być mniejsze niż 0,2 milimetra. We współczesnych ekranach zastąpiły różne rodzaje lamp, głównie za sprawą mniejszych rozmiarów, poboru prądu czy łatwiejszego ich układania. W niektórych ekranach diody LED znajdują się na krawędziach, skierowane do wewnątrz. W innych są za ekranem i są skierowane w stronę widza. Aby poprawić jakość obrazu, szczególnie aby oddać wysoki zakres dynamiki (HDR), potrzebujemy fragmentarycznego przyciemnienia – czegoś, czego klasyczne lampy dać nie mogły. Najlepiej byłoby przyciemnić każdy piksel osobno, aby stworzyć imponujący wizualnie współczynnik kontrastu. Tak działa na przykład OLED. Z wyświetlaczem LCD jest jednak o wiele trudniej. Panel ciekłokrystaliczny, który tworzy obraz, blokuje nieco światło wytwarzane przez podświetlenie znajdujące się za nim. Obraz jest bardziej wyblakły niż w OLED. A gdyby tak każdy piksel miał własne, indywidualne podświetlenie? Niestety, w przypadku klasycznych LEDów problemem jest ich rozmiar. Istnieje ograniczenie liczby diod LED, które można wcisnąć na tylny panel ekranu, zanim zużycie energii, produkcja ciepła i koszty staną się poważnie ograniczającymi czynnikami. I tu właśnie wchodzi do gry Mini LED. Obecny zresztą od niedawna w niektórych telewizorach TCL.
Wróćmy do MSI Creator 17 – laptop ten ma dysponować 17-calowym panelem korzystającym właśnie z Mini LED. Ekran ma mieć rozdzielczość 4K i wysoką jasność maksymalną, nawet 1000 cd/m2. 17-calowy panel, właśnie dzięki Mini LED ma mieć aż 240 stref podświetlenia/wygaszania, a co za tym idzie, może lepiej operować kolorem i uzyskiwać znacznie głębszy HDR niż dotychczasowe panele. MSI Creator 17 ma przy tym spełniać wymagania certyfikatu DisplayHDR 1000, a pokrycie barw DCI-P3 ma sięgać 100 procent.
Stylistycznie nowy MSI Creator 17 prezentuje się jak pochodna serii GS, co zwiastuje dobre wykonanie oraz lekką konstrukcję. Nie znamy jeszcze podzespołów, które zagoszczą wewnątrz nowego 17-calowca, ale pewnym jest, że będą to komponenty bardzo wydajne. Zapowiada się bardzo ciekawy CES, zwłaszcza w segmencie laptopów:
https://itreseller.pl/itrnewna-targach-ces-2020-intel-ma-zaprezentowac-nowy-sposob-chlodzenia-laptopow-czy-notebooki-w-2020-roku-beda-jeszcze-ciensze-i-chlodniejsze/