Z danych PassMark wynika, że 40% rynku procesorów należy, po raz pierwszy od 14 lat, do AMD.

PassMark, firma znana przede wszystkim z benchmarków, chętnie wykorzystywanych jako referencyjny pomiar ogólnej wydajności, twierdzi, że według jej danych aktualnie 40% komputerów korzysta z procesorów AMD. 

Nie ma wątpliwości, że miniony rok w znacznym stopniu należał do AMD. Świetnie przyjęte procesory Ryzen 3 generacji, udane Threadrippery i serwerowe układy EPYC oraz wysoko oceniane karty graficzne Radeon Navi – kalifornijska firma ma powody do zadowolenia. Udziały w rynku rosną więc jako naturalna konsekwencja dobrze zaprojektowanych i wycenionych produktów. Gdyby dane PassMarku okazały się prawdziwe i AMD rzeczywiście miało 40% rynku, to jest to poziom, którego firma nie widziała od ponad 14 lat.

To niepokojąca wiadomość dla Intela, który wiele lat cieszył się niemal całkowitą dominacją na rynku procesorów. Jak zawsze w przypadku takich danych warto jednak spojrzeć w źródło i wyciągnąć wnioski. Przede wszystkim dane pochodzą wyłącznie z komputerów, które były testowane z użyciem oprogramowania PassMark. Tu może się kryć pierwszy błąd pomiarowy. Wynika on z prostej zasady – to AMD pokazało więcej nowych modeli, nową architekturę, słowem: sprzęt ciekawszy dla testerów. Sam w 2019 roku PassMark uruchamiałem częściej na komputerach z jednostkami AMD niż Intela… podczas gdy znajdujące się u mnie w domu komputery (laptopy, aktualnie w liczbie 4), wszystkie pracują na układach „niebieskich”. Swojego prywatnego laptopa nawet nie zadręczałem benchmarkami, znając jego podzespoły na tyle, by wiedząc czego się spodziewać.

Drugi potencjalny błąd dotyczy platformy softwarew’owej. Otóż PassMark dostępny jest wyłącznie na Windows. Oznacza to, że odpadają np. wszystkie MacBooki Apple’a, które pracują na układach Intela. W przypadku maszyn z różnymi odmianami Linuxa trudniej ocenić podział procesorowego tortu.

Jakby nie było, to AMD zdaje się aktualnie nadawać ton wyścigu. 7-nanometrowe Ryzeny ustępują układom Core generacji 9 właściwie wyłącznie w grach (a i to nie zawsze), co wynika nadal z nieco wyższej wydajności układów Intela w przeliczeniu na jeden rdzeń i jest związane m.in. z wyraźnie wyższymi częstotliwościami. Proces technologiczny 7 nm AMD/TSMC będzie jednak z czasem „doroślał”, podobnie jak miało to miejsce przez lata rozwoju intelowskiego 14 nm.

https://itreseller.pl/itrnewamd-cel-to-przekroczenie-corocznego-7-procentowego-wzrostu-ipc-dzieki-przyszlym-rdzeniom-zen-co-12-18-miesiecy/