Czas na odwilż? Chiny i USA podpisują wstępne porozumienie handlowe. To początek nowego etapu negocjacji.

Umowę, stanowiącą pierwszą część porozumienia handlowego między USA i Chinami, podpisali prezydent Donald Trump i wicepremier Chin Liu He. Wojna handlowa jeszcze się nie zakończyła, ale z pewnością doszło do jej załagodzenia. 

Zgodnie z umową USA zgodziły się obniżyć cła na część chińskich towarów. Warunkiem jest zwiększenie importu amerykańskich towarów do Chin. Umowę podpisano w Białym Domu. Ze strony Chin dokument podpisał Liu He, przewodniczący zespołu negocjatorów w sprawach handlowych. Umowa ma 86 stron i zakłada, że Chiny zwiększą import amerykańskich towarów o 200 miliardów dolarów w ciągu dwóch lat. Najludniejszy kraj świata ma zakupić też z USA zasoby energetyczne o wartości 52,4 miliardów dolarów i usługi firm amerykańskich wycenione na 37,6 miliardów. Do tego Chiny kupią także produkty rolne o wartości 32 miliardów dolarów. Ustępstwa ze strony amerykańskiej to przede wszystkim kwestia celna. 15-procentowe cło nałożone 1 września 2019 roku na chińskie produkty o wartości 120 miliardów dolarów zostanie obniżone do 7,5 procent. Bardzo wysokie cła nałożone wcześniej, m.in. 25-procentowe cło na grupę towarów o wartości około 250 miliardów dolarów pozostaje, póki co, bez zmian i ma być przedmiotem dalszych negocjacji. Mające wejść w życie 15 grudnia cła obejmujące m.in. elektronikę użytkową zostały zawieszone.

I chociaż powyższa informacja brzmi dobrze, wręcz może skłaniać do myśli, że być może kończy się właśnie amerykańsko-chińska wojna handlowa, to nie do końca jest to prawdą. Jeszcze w trakcie uroczystości podpisania porozumienia, prezydent Donald Trump powiedział, że cła na produkty z Chin pozostają w mocy (chociaż obniżone), bo ich całkowite zniesienie sprawiłoby, że amerykańska pozycja w dalszych rozmowach zostałaby znacznie obniżona.

– Wspólnie naprawiamy błędy przeszłości i zapewniamy przyszłość opartą na sprawiedliwości ekonomicznej i bezpieczeństwo dla amerykańskich pracowników, rolników i rodzin – powiedział prezydent Trump podczas uroczystości podpisania porozumienia

Porozumienie wejdzie w życie 30 dni od jego podpisania. Wydaje się, że większe korzyści z podpisania dokumentu odniesie strona amerykańska. Chiny biorą na siebie szereg zobowiązań handlowych, zyskując nieco lepszy dostęp do rynku amerykańskiego. Nadal jest on jednak obłożony cłami. Porozumienie nie porusza także kwestii związanych z ograniczeniami nałożonymi na chińskich producentów elektroniki, takich jak Huawei.

https://itreseller.pl/itrnewbez-uslug-googlea-da-sie-przezyc-zdaniem-agencji-sina-smartfony-huawei-mate-30-sprzedaly-sie-globalnie-w-liczbie-okolo-12-milionow-sztuk/