Ministerstwo Cyfryzacji zachęca do wprowadzania seniorów w świat cyfrowy. Interesująca inicjatywa na Dzień Babci.

Poczucie humoru zwykle nie jest najsilniejszą stroną instytucji państwowych, ale w tym przypadku trudno jest mieć wątpliwości, że Ministerstwo Cyfryzacji przypadkowo wybrało hasło akcji – Załóż babci dowód. Wszystko w ramach projektu „Kampanie edukacyjno-informacyjne na rzecz upowszechniania korzyści z wykorzystywania technologii cyfrowych” realizowanego przez Ministerstwo Cyfryzacji we współpracy z Państwowym Instytutem Badawczym NASK.

Ministerstwo Cyfryzacji zachęca na swojej stronie do pomocy we wchodzeniu seniorów w świat cyfrowy. Wskazuje przy tym na szereg zalet internetu, których beneficjentami mogą być właśnie ludzie starsi: brak konieczności dźwigania ciężkich toreb, możliwość załatwienia spraw urzędowych bez fizycznej obecności w urzędzie, a nawet… dostęp do filmów z czasów młodości.

Ministerstwo Cyfryzacji wskazuje z przy tym na kroki, które warto podjąć, by ułatwić seniorowi wejście w świat internetu. Pierwszy krok? Założenie profilu zaufanego. Daje on możliwość załatwienia niektórych spraw urzędowych przez sieć.

– Profil zaufany to nasza oficjalna cyfrowa tożsamość. Nasze cyfrowe „ja”. W praktyce oznacza to, że dzięki niemu można podpisać online pisma do urzędu, zawnioskować o np. o nowy dowód osobisty i załatwić wiele innych urzędowych spraw nie wychodząc z domu – tłumaczy minister cyfryzacji Marek Zagórski.

Dane zgromadzone w profilu zaufanym to dane krytyczne – tym samym naturalnie pojawia się kwestia bezpieczeństwa. Naturalnie, MC wyjaśnia i tę kwestię, adresując ją do mniej ufających technologii seniorów.

– Profil zaufany to zbiór informacji o danym użytkowniku, czyli o nas. Zawiera takie dane osobowe jak: imię, drugie imię, nazwisko oraz numer PESEL. Bez obaw, nasze dane są w nim odpowiednio zabezpieczone przed niepowołanym dostępem. Każdy z nas może mieć tylko jeden potwierdzony profil zaufany. Jest on bowiem przypisany do konkretnego, niepowtarzalnego numeru PESEL – tłumaczy szef MC.

Kolejny krok, na który wskazuje Ministerstwo Cyfryzacji to przeniesienie dokumentów w formę cyfrową za pomocą aplikacji mObywatel. To dość śmiałe założenie. Wielu seniorów do dziś nie używa w ogóle telefonu komórkowego, nie mówiąc już o nowoczesnych smartfonach. Z drugiej jednak strony, pojawia się wiele modeli niedrogich smartfonów, w których interfejs Androida dostosowano do potrzeb seniorów (np. domyślnie większe ikony, napisy, etc.). Ministerstwo wskazuje także na nowoczesną e-receptę – rozwiązanie, którego właśnie seniorzy będą najbardziej masowym użytkownikiem. Obecnie nie ma już klasycznych, papierowych recept. Ja sam z e-recept korzystam od ich początku w Polsce i rzeczywiście widzę ich pewne zalety, jak choćby uzyskiwanie samej recepty online. Ma to sens w przypadku stałego, długotrwałego leczenia – nie za każdym razem trzeba widzieć się z lekarzem tylko by dostać receptę na potrzebne leki.

I myślę, że to właśnie korzyści płynące z e-recepty mogą być najlepszą metodą na przekonanie „dziadka i babci” do korzystania tak ze smartfonów, jak i internetu w ogóle. Dla branży IT oznacza to natomiast szereg, mam wrażenie, że wciąż zaniedbywanych wyzwań: od dopasowanego sprzętu, przez odpowiednie oprogramowanie i kwestie bezpieczeństwa. Więcej można przeczytać na stronie Ministerstwa Cyfryzacji.

https://itreseller.pl/itrnewnowy-smartfon-huawei-z-pelnymi-uslugami-google-czym-dokladnie-jest-p30-lite-new-edition-i-dlaczego-udalo-mu-sie-ominac-amerykanska-blokade/