FBI zatrzymało grupę podejrzaną o przemyt chipów Nvidia do Chin

Amerykańska prokuratura oskarżyła czterech mężczyzn o udział w wieloetapowym procederze, który miał umożliwić nielegalny eksport zaawansowanych chipów Nvidia do Chin i Hongkongu. Sprzęt o wartości wielu milionów dolarów jest objęty jednymi z najbardziej rygorystycznych ograniczeń eksportowych w USA.
Śledztwo ujawnia wielowarstwowy mechanizm przerzutu
W akcie oskarżenia ujawnionym przez sąd federalny w Tampa opisano proceder, który według prokuratury polegał na wysyłaniu procesorów Nvidia do Malezji i Tajlandii, skąd miały trafić do końcowych odbiorców w Chinach. Śledczy twierdzą, że sprawcy fałszowali dokumenty, zaniżali wartość przesyłek i deklarowali fikcyjnych odbiorców, aby ominąć amerykańskie przepisy eksportowe.
Jak podał urząd prokuratora, między październikiem 2024 a styczniem 2025 roku do Chin wyeksportowano 400 układów Nvidia A100. Dwie kolejne próby zostały udaremnione przez służby. Dotyczyły dziesięciu superkomputerów Hewlett Packard Enterprise wyposażonych w układy Nvidia H100 oraz pięćdziesięciu kart Nvidia H200.
W akcie oskarżenia podkreślono, że Chiny dynamicznie rozwijają systemy obliczeń na poziomie eksaskalowym. Dokument stwierdza, że te technologie „są wykorzystywane przez ChRL do modernizacji wojska oraz projektowania i testowania broni, w tym broni masowego rażenia”.
USA rozważają ograniczenia eksportu układów AI do Malezji i Tajlandii
Aresztowania i powiązania z branżą technologiczną
Jednym z głównych oskarżonych jest Brian Curtis Raymond z Alabamy, właściciel firmy Bitworks zajmującej się dystrybucją sprzętu. Na jego profilu zawodowym zapisano, że firma była partnerem chmurowym Nvidii i oferować miała konfiguracje oparte na układach H100, H200 oraz nadchodzących NVL72. Raymond został także tymczasowo wskazany jako przyszły dyrektor technologiczny firmy Corvex z Arlington. Po ujawnieniu sprawy przedsiębiorstwo poinformowało, że wycofało ofertę zatrudnienia. W oświadczeniu podkreślono, że „Corvex nie miał udziału w działaniach opisanych w akcie oskarżenia”.
Oprócz Raymonda aresztowano również trzy osoby pochodzące z Chin oraz Hongkongu. Jednym z nich jest Mathew Ho, znany także jako Hon Ning Ho, na którego zarejestrowana była firma Janford Realtor z Tampy. Według prokuratury nie prowadziła ona działalności związanej z nieruchomościami, lecz służyła jako pośrednik w nielegalnym eksporcie chipów. Ho i pozostali oskarżeni, Jing Chen oraz Cham Li, mieli zajmować się znajdowaniem klientów w Chinach oraz organizowaniem płatności. Część zarzutów im postawionych obejmuje pranie pieniędzy na łączną kwotę przekraczającą 7,4 mln USD.
Wszyscy czterej podejrzani usłyszeli zarzut udziału w zmowie, naruszenia ustawy Export Control Reform Act oraz przemytu towarów z USA. Grozi im do 20 lat więzienia.






















