“Nasze GPU się topią” – OpenAI przycina limity w Sora 2, Google robi to samo z Gemini 3 Pro

W ciągu ostatnich dni zarówno OpenAI, jak i Google drastycznie ograniczyły darmowy dostęp do swoich flagowych narzędzi AI – być może sygnalizując koniec “bezpłatnego lunchu” w świecie generatywnej sztucznej inteligencji. Google po premierze Gemini 3 Pro obiecywało 5 promptów dziennie – teraz mówi tylko o “podstawowym dostępie” z limitami zmieniającymi się “często”. OpenAI z kolei obcięło Sorę 2 z 30 generacji wideo dziennie do zaledwie 6, a szef projektu Bill Peebles tłumaczy wprost: “Nasze GPU się topią, a chcemy umożliwić dostęp jak największej liczbie osób!”.

Kiedy Gemini 3 Pro debiutowało w listopadzie, Google zapewniało darmowym użytkownikom “do 5 promptów dziennie” oraz 3 obrazy generowane przez Nano Banana Pro. Teraz formularz brzmi raczej mgliście: “podstawowy dostęp – dzienne limity mogą się często zmieniać”, a Nano Banana Pro spadł do 2 obrazów dziennie (choć w chwili pisania tego newsa wrócił do trzech z dopiskiem o “wysokim popycie”). Google jasno komunikuje w przypisach, że priorytet będą mieć płatni użytkownicy: “Jeśli pojemność się zmieni, limity dla użytkowników bez planu Pro lub Ultra mogą zostać ograniczone przed użytkownikami z planem”.​

OpenAI poszło podobną drogą. Tuż po premierze modelu Sora 2 darmowi użytkownicy mogli generować aż 30 wideo dziennie – teraz to tylko 6. Bill Peebles wyjaśnia, że gigantyczne wymagania obliczeniowe generowania wideo AI powodują problemy z serwerami, a firma chce “wpuścić jak najwięcej osób”. W przeciwieństwie do wcześniejszych tymczasowych limitów, OpenAI nie sugeruje, że ten zostanie zniesiony – zamiast tego promuje opcję dokupienia dodatkowych generacji jako część rosnącego nacisku na skalowalną monetyzację. Limity dla użytkowników ChataGPT Plus i Pro pozostają niezmienione (choć firma nie ujawnia ich publicznie).​

Co to oznacza dla przeciętnego użytkownika? Obie firmy wysyłają jasny sygnał: darmowe wersje stają się “wersją demonstracyjną”, a prawdziwe wykorzystanie AI w pracy czy kreatywnych projektach wymaga płatnej subskrypcji. Plan Google AI Pro (ok. 20 USD miesięcznie) daje 100 promptów Gemini 3 Pro dziennie i 100 obrazów Nano Banana Pro, a AI Ultra (ok. 250 USD) oferuje 500 promptów i dostęp do zaawansowanych narzędzi jak Deep Think czy agent AI. Czy użytkownicy przejdą na płatne plany z frustracji, czy po prostu przestaną korzystać z AI? To pytanie otwarte, ale jak zauważa Tom’s Guide, jeśli wszystkie darmowe opcje staną się równie skąpe – a wydaje się, że tak właśnie będzie, biorąc pod uwagę ogromne koszty energii i sprzętu – wybór może stać się wyłącznie binarny: płać albo rezygnuj całkowicie z AI. Dla tych, którzy już zdążyli się przyzwyczaić do wygody AI, era darmowego “lunchu” prawdopodobnie właśnie dobiega końca.​