CEO Apple ostrzega przed „masową inwigilacją” użytkowników

CEO Apple Tim Cook spotkał się w środę z członkami Izby Reprezentantów USA, aby wyrazić zaniepokojenie federalnym projektem ustawy, który może zmusić producenta iPhone’ów do weryfikowania wieku użytkowników — w praktyce poprzez zbieranie wrażliwych danych, także o dzieciach. Cook przekonuje, że odpowiedzialność powinna spoczywać na rodzicach, a nie na sklepach z aplikacjami.
Projekt, nazwany App Store Accountability Act, ma na celu ograniczenie dostępu nieletnich do szkodliwych treści online. Podobne regulacje obowiązują już w niektórych stanach USA: Teksas wymaga zgody rodziców na instalowanie aplikacji i zakupy w aplikacjach przez osoby poniżej 18. roku życia, Utah wprowadziło podobne prawo jako pierwszy. Natomiast globalnie Australia ogłosiła ogólnokrajowy zakaz korzystania z mediów społecznościowych przez dzieci poniżej 16 lat.
Choć Amerykanie szeroko popierają ochronę dzieci w internecie, projekt wywołał gwałtowny spór między gigantami technologicznymi. Apple i Google ostrzegają, że nowe przepisy mogą oznaczać konieczność gromadzenia kopii aktów urodzenia i innych dokumentów od milionów użytkowników. Meta — właściciel Facebooka i Instagrama — twierdzi natomiast, że tylko weryfikacja wieku na poziomie sklepów z aplikacjami może realnie działać.
Apple, które od lat prezentuje się jako obrońca prywatności, argumentuje, że federalne przepisy zmusiłyby firmę do zbierania danych identyfikacyjnych o praktycznie każdym użytkowniku urządzeń Apple, również o dorosłych instalujących proste aplikacje pogodowe czy sportowe. W liście do komisji Hilary Ware, globalna szefowa ds. prywatności w Apple, napisała, że niektóre propozycje „wbrew intencjom wymagają masowego gromadzenia wrażliwych danych” i nie biorą pod uwagę wszystkich uczestników ekosystemu.
Według sondażu Pew Research z 2023 r. 81% Amerykanów popiera wymóg zgody rodziców na założenie konta w mediach społecznościowych przez dzieci, a 71% uważa, że wiek użytkownika powinien być weryfikowany. Dyskusja nad tym, jak to zrobić bez naruszania prywatności, dopiero się jednak zaczyna — a konfrontacja między Apple, Google i Meta zapowiada jedną z największych batalii legislacyjnych w branży.



















