Poly podpowiada jak pracować z domu, kiedy towarzyszą nam dzieci. O tym wyzwaniu opowiada Jakub Abramczyk, Sales Director Eastern Europe w Poly.
Jak pracować w dobie pandemii? Oczywiście z domu, online. Ale jak pogodzić to z zamknięciem szkół i przedszkoli? Dziecko w domu podczas pracy zdalnej to niemałe (no, może i małe, przynajmniej jeśli chodzi o kilogramy, ale z pewnością poważne) wyzwanie.
Przyznaję, że pracuję z domu od lat i dla mnie aktualne wydarzenia nie zmieniły wiele. Ale pamiętam trudne początki przyzwyczajania się do tego sposobu organizacji pracy. To, co było charakterystyczne na starcie, to poświęcanie uwagi wszelkim rozpraszaczom. Dość szybko nauczyłem się jednak skupiać na zadaniach. Obecnie jedynym poważnym rozpraszaczem uwagi pozostaje mój pies – domagający się uwagi często idealnie nie w porę. Tym bardziej nie wyobrażam sobie jak musi wyglądać praca zdalna, kiedy w domu są małe dzieci. O odpowiednim podejściu do takiej sytuacji opowiada Jakub Abramczyk, Sales Director Eastern Europe w Poly.
Każdy, kto ma małe dzieci i próbował kiedyś pracować z domu wie, że może to być wyjątkowo trudne wyzwanie. Najmłodsi nie rozumieją, że nie możemy im poświęcić stu procent naszego czasu, a nasi przełożeni niekoniecznie przyjmą wyjaśnienie, że nie odpisujemy na maile, bo bawiliśmy się z dzieckiem. Jednak fakt, że praca z do mu w takich warunkach jest trudna, nie oznacza, że jest to niewykonalne. Istnieje kilka sposobów na pogodzenie obowiązków pracownika i rodzica w tym samym czasie.
W sytuacji takiej jak dziś, kiedy szkoły są zamknięte, a wiele biur wysyła swoich pracowników na home office, rodzice muszą się zmierzyć z wyzwaniem jednoczesnej opieki i wykonywania obowiązków służbowych. Jednak należy pamiętać, że nie jesteśmy w tej sytuacji sami. Warto się zastanowić, czy nie mamy możliwości podzielenia się obowiązkami z partnerem.
Ważne w pracy z dziećmi jest wydzielenie sobie przestrzeni, która będzie służyła tylko do pracy. Wytłumaczmy dziecku, że dany pokój lub biurko jest miejscem, w którym potrzebujemy ciszy i spokoju. Jeśli będziemy siedzieć z laptopem na kolanach, w domowym ubraniu, przed telewizorem dla najmłodszych będzie to przypominało raczej weekend, a nie dzień pracy. Warto również zorganizować czas dziecku, aby zyskać kilkadziesiąt minut na zadania do pracy. W zależności od wieku można przygotować zadania do wykonania, które zajmą mu trochę czasu. Niech będą to ciche zabawy, jak klocki, farbki czy puzzle.
Każdy rodzic wie, że próba załatwienia czegoś przez telefon, gdy w jednym ręku trzymamy słuchawkę, a drugą próbujemy np. ubrać dziecko to prosta droga do awantury. Dlatego pracując z domu, warto wykorzystać technologię do maksymalizacji swojej skuteczności. Zamiast wymieniać kilkanaście maili, przez kilka godzin zorganizuj wideokonferencję. Dzięki temu będziecie mogli w czasie rzeczywistym przedyskutować pomysły swojego zespołu, bez konieczności oczekiwania aż twoi koledzy odpiszą na twojego maila. Dodatkowo badania dowodzą, że przy wykorzystaniu połączeń wideo użytkownicy są bardziej responsywni i skupieni na temacie spotkania. Dzięki wykorzystaniu technologii takich jak chociażby wideobary Poly Studio X możesz przekształcić swój salon w profesjonalną salę konferencyjną.
Praca w domu z małym dzieckiem to ciągła konieczność pilnowania, czy nasz potomek przypadkiem nie naraża się na krzywdę. Dlatego tak ważne jest, żeby mieć zdolność pełnej mobilności. Przede wszystkim porzućmy kable. Bezprzewodowe słuchawki pozwolą nam nie tylko swobodnie poruszać się po mieszkaniu, ale równocześnie będziemy mieli wolne obie ręce, które możemy wykorzystać, chociażby do przygotowania dziecku kanapek. Jednocześnie biznesowe zestawy słuchawkowe takie jak Poly Savi 8210 są dostępne w wersji z odsłoniętym jednym uchem, tak więc możemy prowadzić rozmowę z klientem czy koleżanką z pracy, a jednocześnie nasłuchiwać co kombinuje nasz potomek.
https://itreseller.pl/itrnewcyberbezpieczenstwo-staje-sie-kwestia-zbiorowej-odpowiedzialnosci-wladz-firm-oraz-klientow-zdaniem-mariusza-gola-dyrektor-sprzedazy-w-hp-inc-polska/