Globalna sprzedaż smartfonów spadła w lutym o 14%, a to najprawdopodobniej zaledwie zwiastun kolejnych spadków. Główną przyczyną rozwój pandemii koronawirusa. Czy wpływ miało też odwołanie MWC 2020?

Counterpoint Research podało w czwartek rano, że globalna sprzedaż smartfonów spadła w lutym o 14%. Okres ten obejmuje czas gdy koronawirus rozprzestrzenił się w Chinach i za granicą. Właśnie to zjawisko ma być głównym winowajcą spadku sprzedaży. 

 

Wybuch epidemii skłonił producentów smartfonów do zamknięcia swoich chińskich sklepów w lutym, a dane rządowe sugerują, że Apple sprzedało w ciągu miesiąca mniej niż 500 000 smartfonów na chińskim rynku. To z pewnością miało znaczący wpływ na ostateczną wartość sprzedaży globalnie.

 

Counterpoint Research wskazuje, że jest w tym wszystkim pewne światełko w tunelu. Chiny, które odnotowały spadek sprzedaży o 38% w lutym w porównaniu z lutym poprzedniego roku, teraz wykazują oznaki ożywienia, a wiele sklepów ponownie otworzyło się w połowie marca. Istnieją również oznaki ożywienia w Korei Południowej. Niestety, w innych częściach świata „najgorsze jeszcze przed nami” – jak twierdzi Jean Park, starszy analityk w Counterpoint.

 

Producenci smartfonów borykają się z nowymi zakłóceniami łańcucha dostaw, ponieważ coraz więcej krajów nakłada blokady handlowe oraz ograniczenia w możliwości pracy fabryk. We wtorek Foxconn, jeden z kluczowych podwykonawców pracujących dla największych marek na świecie, podał, że zawiesi działalność w Indiach zgodnie z wytycznymi rządowymi.

 

Można też założyć, że wielu użytkowników czekało z zakupami smartfonowymi na nowości, które miały pokazać się na MWC 2020 w Barcelonie. Niestety, targi w stolicy Katalonii okazały się być jedną z ofiar koronawirusa.

 

https://itreseller.pl/itrnewrecenzja-acer-conceptd-7-pro-mobilna-stacja-robocza-w-nietuzinkowym-stylu-co-potrafi-kombinacja-procesora-core-i7-9750h-i-karty-graficznej-quadro-rtx-5000/