TSMC zwróciło się do władz USA. Tajwański producent chce móc nadal produkować półprzewodniki dla, będącego „na celowniku” amerykańskiej administracji, Huawei.

Huawei jest od dłuższego już czasu papierkiem lakmusowym napięć politycznych między USA i Chinami. Kolejne ograniczenia narzucane na producenta telekomunikacyjnego przez amerykańską administrację są coraz bardziej pomysłowe – a ostatni z nich uderza także, chociaż pośrednio, w tajwańskiego wytwórcę chipów, TSMC. 

Nowe prawo stanowi, że firmy korzystające z amerykańskiej technologii w procesie produkcji, muszą uzyskać specjalne pozwolenie aby móc prowadzić interesy z Huawei. Dotyczy to nie tylko firm amerykańskich. Ograniczenie to dotknęło silnie TSMC – firmę, która wytwarza procesory dla Huawei, ale też dla Apple, AMD, NVIDII, MediaTek czy dla Qulacommu. Według ostatnich doniesień, władze TSMC napisały niedawno do rządu USA z prośbą o zdjęcie z firmy zakazu, nawet po 120-dniowej karencji, którą Amerykanie zastosowali dla nowych regulacji.

Departament Handlu USA wydał 120-dniowy okres karencji po ogłoszeniu. Firmy mogą jednak zgłaszać uwagi do 14 lipca. Po 14 lipca firmy mogą składać już tylko wnioski o licencje. Zamówienia pochodzące od Huawei stanowią prawie 15% przychodów TSMC. Jest także jednym z najważniejszym klientów potrzebujących zaawansowanych technologicznie układów.

Na niedawnym zgromadzeniu akcjonariuszy prezes TSMC, Liu Deyin, powiedział, że jeśli TSMC nie jest w stanie przyjąć zamówień Huawei, niezależnie od tego, czy chodzi o układy na potrzeby urządzeń sieciowych, macierzy dyskowych czy dla smartfonów, istnieje wielu klientów, którzy chcą obsadzić powstałe w tym scenariuszy niewykorzystane moce przerobowe tajwańskiego wytwórcy. TSMC jednak nadal ma nadzieję, że nie straci Huawei jako klienta. Wszystko jednak zależy od decyzji Waszyngtonu.

https://itreseller.pl/itrnewfoxconn-zainwestuje-1-miliard-dolarow-amerykanskich-w-indiach-aby-zwiekszyc-produkcje-iphonea-czy-to-przygotowania-do-wycofywania-produkcji-z-chin/