Czy Meksyk zostanie nowym centrum światowej produkcji elektroniki? Dwóch wielkich graczy z uwagi na nasilający się konflikt między USA a Chinami, rozważają przeniesienie swoich zakładów produkcyjnych z Chin właśnie do tego kraju.

Foxconn i Pegatron rozważają przeniesienie produkcji z Chin do Meksyku, ponieważ wojna handlowa między USA a Chinami i pandemia koronawirusa skłaniają firmy do ponownego przeanalizowania globalnego łańcucha dostaw. Plany tajwańskich gigantów produkcyjnych mogą przynieść miliardy dolarów dla regionu Ameryki Łacińskiej, co może uratować gospodarczo tę część świata w czasie recesji. Foxconn i Pegatron są znanymi wykonawcami dla szeregu producentów telefonów, laptopów i komponentów, i nadal nie jest jasne, która część produkcji miałaby trafić do Meksyku.

 

Według dwóch źródeł, Foxconn planuje wykorzystać swoją przyszłą, meksykańską fabrykę do produkcji iPhone’ów firmy Apple. Jednak jedno ze źródeł podało, że nie było jeszcze śladu bezpośredniego zaangażowania Apple w ten plan. Foxconn prawdopodobnie podejmie ostateczną decyzję w sprawie nowej fabryki jeszcze w tym roku, a potem rozpoczną się prace.

 

Pegatron jest również na wczesnym etapie rozmów z pożyczkodawcami na temat swojego obiektu w Meksyku, głównie do montażu chipów i innych elementów elektronicznych. W przypadku pierwszej z firm nie będzie to pierwsze zaangażowanie w regionie. Foxconn ma pięć fabryk w Meksyku, głównie produkujących telewizory i serwery. Jego ewentualna ekspansja podkreśliłaby szersze i stopniowe przesunięcie globalnych łańcuchów dostaw z Chin w związku z chińsko-amerykańską wojną handlową i kryzysem koronawirusa.

 

Plany pojawiają się, gdy idea „near shoring” zyskuje na popularności w Waszyngtonie. Administracja Trumpa bada zachęty finansowe, aby zachęcić firmy do przenoszenia zakładów produkcyjnych z Azji do Stanów Zjednoczonych, Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Może okazać się, że Meksyk, czy szerzej, kraje Ameryki Łacińskiej, będą największymi wygranymi antyrynkowej działalności amerykańskiej administracji. Meksyk ma korzystną sytuację geograficzną, tanią siłę roboczą i bliskie związki gospodarcze z USA.

 

Foxconn, firma z Tajwanu (prawdziwa nazwa przedsiębiorstwa to Hon Hai Precision Industry Co Ltd, ale publicznie używana jest, bardziej „zachodnia” nazwa Foxconn) oświadczył, że chociaż nadal rozwija globalną działalność i jest „aktywnym inwestorem” w Meksyku, nie ma obecnie planów zwiększenia tych inwestycji. Wiadomo, że Foxonn planuje też poszerzenie produkcji w Indiach.

 

Prezes Foxconn, Liu Young-way, powiedział na konferencji dla inwestorów w Tajpej 12 sierpnia, że ​​świat został podzielony na „G2” – lub dwie grupy – po napięciach chińsko-amerykańskich, mówiąc, że jego firma pracuje nad „dostarczeniem dwóch zestawów łańcuchów dostaw do obsługi dwa rynki (…) Światowa fabryka już nie istnieje”, powiedział, dodając, że około 30% produktów firmy jest teraz wytwarzanych poza Chinami i odsetek ten może wzrosnąć.

 

Tak wygląda fabryka Foxconna w Shezhen. Czy podobna powstanie w Meksyku? (fot. Steve Jurvetson)

 

Biuro Gospodarki i Kultury Tajpej w Meksyku, które reprezentuje rząd Tajwanu w tym kraju, poinformowało, że słyszało, iż Foxconn jest zainteresowany budową kolejnej fabryki w Ciudad Juarez, w granicznym stanie Chihuahua. Dyrektor biura zapewnia, że także Pegatron chce przenieść część produkcji z Chin do Meksyku, dodając, że jest to jeden z krajów o najlepszych warunkach do takiego przeniesienia.

 

Trudno wyrokować na ile jest to rzeczywista zapowiedź, a na ile gra polityczna. Bez wątpienia znaczna część branży z niecierpliwością wyczekuje listopadowych wyborów w USA. W 2017 roku prezydent USA Donald Trump powiedział, że Foxconn zbuduje w stanie Wisconsin fabrykę paneli LCD, o wartości 10 miliardów dolarów, zatrudniającą 13 000 osób. Plany te uległy radykalnej zmianie. W 2019 roku firma obniżyła wielkość planowanej fabryki. W kwietniu Foxconn poinformował, że we współpracy z firmą Medtronic będzie produkował respiratory w tej właśnie fabryce.

 

Meksyk ma z pewnością potencjał, aby stać się odpowiednim hubem produkcyjnym dla zachodniej hemisfery – leży pomiędzy USA i dysponuje liczną populacją oraz, co również istotne, dużymi portami pełnomorskimi (Manzanillo czy Veracruz). Problemem może być natomiast wysoka korupcja i duży wpływ przestępczości zorganizowanej na życie, także gospodarcze, tego kraju.

 

https://itreseller.pl/itrnewbrytyjski-dostawca-oprogramowania-przemyslowego-aveva-group-kupuje-wspierany-przez-softbank-konkurencyjny-osisoft-za-cene-wynoszaca-5-miliardow-usd/