Olbrzymi potencjał druku 3D w Polsce determinuje rozwój portfolio rozwiązań innowacyjnych. DPS Software dodaje do swojej oferty rozwiązania dla inżynierów do produkcji przyrostowej firmy Markforged.
DPS Software rozbudowuje swoją ofertę rozwiązań dla inżynierów o kolejne produkty – urządzenia do produkcji przyrostowej firmy Markforged. To kolejny krok w kierunku zaopatrzenia inżynierów firm produkcyjnych w rozwiązania na żądanie, które przyspieszą proces produkcji, przekładając się pozytywnie na koszty i łańcuch dostaw. Decyzję o poszerzeniu oferty poprzedziła skrupulatna analiza rynku, ale również chęć dostarczania polskim firmom najlepszych rozwiązań ku zwiększaniu innowacyjności, odpowiadających koncepcji Przemysłu 4.0.
Pierwszą drukarkę do druku przyrostowego sprzedano w 1985 r. Od tego czasu zarówno technologia, jak i urządzenia oraz materiały do druku 3D ewoluowały. W 2018 r. globalne przychody w branży wytwarzania przyrostowego sięgnęły 9,5 mld dolarów, a za blisko połowę tej wartości odpowiadają urządzenia. Wraz ze wzrostem możliwości jakie daje druk 3D zmienia się również sposób korzystania z niego. O ile 15 lat temu wykorzystywano go głównie do prototypowania, dziś co trzecie użycie drukarki wynika z potrzeby produkcji finalnej części. Jedno jest pewne – entuzjazm względem technologii przyrostowych rośnie, co odzwierciedla chociażby dynamika wzrostu wniosków patentowych w zakresie technologii przyrostowych, składanych do Europejskiego Urzędu Patentowego, obserwowana zwłaszcza od 2014 r.
Jednym z głównych ośrodków technologii druku 3D jest Europa. Choć wydatki na druk przestrzenny są wyższe w zachodniej części kontynentu (4/5 europejskich wydatków na ten cel), szacuje się że rynek druku 3D w Europie Środkowo – Wschodniej będzie rósł szybciej (19% r/r vs 14,4% r/r w Europie Zachodniej).
– Druk 3D jako jedna z technologii cyfrowych Przemysłu 4.0 ma niebagatelne znaczenie dla cyfryzacji, a co za tym idzie zwiększania konkurencyjności w sektorze produkcyjnym. Jak pokazują statystyki, dziś tylko nieco ponad 15% polskich przedsiębiorstw uwzględniło w swojej strategii koncepcję Przemysłu 4.0. Zatem potencjał wdrażania druku 3D w Polsce jest olbrzymi. – mówi Paweł Dziadosz, prezes zarządu DPS Software i dodaje – Jednak bariery w adaptacji tej technologii również są istotne. Jedną z nich jest brak wykwalifikowanej kadry. Dlatego decydując się na poszerzenie naszego portfolio o urządzenia do druku 3D postanowiliśmy nawiązać współpracę z dostawcą rozwiązań maksymalnie intuicyjnych, niezawodnych i działających na zasadzie plug and play.
O jakim producencie mowa? Chodzi o systemy druku Markforged, czyli amerykańskiej spółki działającej od 2013 r., która w ramach autorskiej platformy Digital Forge łączy najlepsze w swojej klasie urządzenia, oprogramowanie oraz materiały kompozytowe i metalowe do druku 3D. Dziś top 9 globalnych firm produkcyjnych używa drukarek 3D Markforged do transformacji swoich procesów, a 10 największych firm lotniczych wykorzystuje je w celu zwiększania wydajności i innowacyjności. Wśród klientów Markforged są: Microsoft, Toyota, Amazon, Google, Medtronic, NASA, John Deere, Disney, Siemens, Volkswagen, Airbus czy Bentley.
– Często spotykam się z tym, że mikro i średnie przedsiębiorstwa zastanawiają się, czy biorąc pod uwagę czołówkę globalnych graczy, którzy korzystają z urządzeń Markforged, jest zasadne by i oni aplikowali je u siebie. Moja odpowiedź jest niezmiennie ta sama – Markforged dostarcza zaawansowane, ale intuicyjne i proste w usłudze urządzenia, a do tego oferuje materiał – kompozyt i metal – oraz opartą o chmurę platformę do zarządzania drukiem i drukarkami, dzięki czemu do obsługi procesu druku wystarczy tylko dostęp do Internetu. I to właśnie sprawia, że globalne firmy decydują się na wdrożenie rozwiązań Markforged u siebie. To swoisty dowód i rekomendacja, że warto. – wyjaśnia Piotr Mitas, ekspertw zakresie druku 3D w DPS Software.
Oferta Markforged dostępna w Polsce za pośrednictwem DPS Software obejmuje pełen zakres sprzętu producenta: drukarki z serii biurkowej (trzy modele), drukarki z serii przemysłowej (trzy modele) oraz system do druku metalem (drukarka, myjka i piec). Większość drukarek kompozytowych niezależnie od serii pozwala na druk z użyciem technologii FFF i CFF, co oznacza możliwość zastosowania wzmocnienia dla wytwarzanych elementów – włóknem węglowym, włóknem szklanym, kevlarem bądź wzmocnionym włóknem szklanym HSHT w zależności od oczekiwanych parametrów. W przypadku druku metalem wybór materiału również jest szeroki i obejmuje m.in. miedź, stal nierdzewną, stop niklu i chromu oraz stal narzędziową.
– Urządzenia i materiały to jedno, drugie to platforma do obsługi druku na urządzeniach 3D – Eiger. To autorska platforma Markforged – potężne, ale intuicyjne i łatwe w obsłudze oprogramowanie, które pozwala na import i obrabianie modeli 3D z poziomu przeglądarki internetowej. – mówi Piotr Mitas.
Dlaczego DPS Software zdecydowało się poszerzyć portfolio rozwiązań inżynierskich?
– Dla nas był to naturalny, kolejny krok rozwoju. Naszym celem jest dostarczać inżynierom w Polsce kompleksowe rozwiązania do projektowania i produkcji. Zaczęliśmy 23 lata temu jako pierwszy w kraju dystrybutor SOLIDWORKS. W tym czasie pozyskaliśmy ponad 2,5 tys. klientów. Ale nasza rola nie kończy się na sprzedaży. Dla naszych klientów realizujemy wdrożenia rozwiązań, na które się zdecydowali oraz szkolimy ich zespoły w szerokim zakresie. – mówi Paweł Dziadosz i dodaje – Szczególnie jestem dumny ze wsparcia technicznego, jakiego udzielamy naszym klientom. Po pierwsze jest ono bezpłatne, po drugie dostępne od ręki, po trzecie świadczone przez certyfikowany zespół ekspertów technicznych.
Ten sam zakres wsparcia dotyczyć będzie klientów, którzy zdecydują się zakupić w DPS Software urządzenia do druku 3D. Nie ma więc obaw, że po odebraniu sprzętu klient zdany będzie sam na siebie. Specjaliści DPS Software świadczą usługi wdrożeniowe, szkolenia oraz bezpłatne wsparcie techniczne.
Koszt urządzenia Markforged i pakietu wsparcia od DPS Software? Jest adekwatny do jakości drukarki i możliwości, które oferuje. Druk 3D to jednak z pewnością inwestycja, która się zwraca. I choć nie ma możliwości, żeby w sposób uniwersalny pokazać zwrot z inwestycji (ROI), to na pewno można podeprzeć się przykładami korzyści ekonomicznych osiąganych przez globalne firmy produkcyjne. Dla przykładu, produkcja części zamiennych do urządzeń Autometrix przy użyciu urządzenia Mark One to koszt 45,5$, podczas gdy zakup tej części wyniósłby 629,20$. Podobnie w przypadku firmy Dixon Valve, która produkując szczęki do ramion robotów produkcyjnych na urządzeniu Mark Two zaoszczędziła każdorazowo 280$, wydając tylko 9$ na produkcję części przy użyciu technologii przyrostowej. A jeżeli zgodnie z powiedzeniem czas to pieniądz przeliczać na wartość pieniądza zaoszczędzony czas, zyski byłyby jeszcze większe – w obu przypadkach skrócił się on od 2 do 8 razy!
– Druk 3D to cały szereg benefitów. Pozwala oszczędzać czas i pieniądze, umożliwiając produkcję nie tylko prototypów, ale również końcowych części i elementów oraz produkcji małoseryjnej. A ponad wszystko to element cyfryzacji produkcji, umożliwiający działanie na żądanie czyli wprost tak, jak się tego dzisiaj oczekuje. Każda firma, która poważnie myśli o budowaniu swoich przewag konkurencyjnych, powinna przeanalizować jak druk 3D przełoży się na jej wyniki i jakie wsparcie stanowił będzie dla łańcucha dostaw. – podkreśla Brian Houle, wiceprezes dla obszaru EMEA w Markforged.
https://itreseller.pl/itrnewhuawei-pomimo-dzialan-amerykanskiej-administracji-notuje-wzrost-przychodow-w-trzecim-kwartale-roku-az-trudno-wyobrazic-sobie-co-by-sie-dzialo-przy-normalnych-warunkach-wolnego-rynku/