Bitcoin bije rekordy. Kryptowaluta jest warta obecnie ponad 110 tys. złotych, co sprawia, że „kopanie” znowu staje się opłacalne.
Kilka lat temu wysoki kurs Bitcoina i innych walut cyfrowych spowodował, że na rynku właściwie zabrakło mocniejszych kart graficznych. I chociaż producenci próbowali jakoś zaradzić sytuacji, trend ten zmienił się dopiero gdy wartość kryptowalut spadła. Dziś Bitcoin jest warty najwięcej w swojej dotychczasowej historii, a kupienie karty graficznej w cenie choćby przypominającej tę nominalną, jest niemożliwe.
Bitcoin w niedzielę osiągnął rekordowy poziom 34,800 $. Inwestorzy nadal oczekują, że cyfrowa waluta jest na najlepszej drodze, aby stać się aktywem głównego nurtu. Bitcoin rośnie przy tym niezwykle szybko. Ledwie trzy tygodnie temu (16 grudnia) kryptowaluta przekroczyła wartość 20 000 USD. Od marca Bitcoin urósł o około 800%.
Bitcoinów nie ma jednak nieskończenie wielu – stąd ten wzrost wartość. Podaż bitcoinów jest ograniczona do 21 milionów. Aktualnie wartość waluty nakręca m.in. zastępowanie przez nią kruszców w roli lokaty na czas kryzysu. Wzrost wartości notują też inne waluty cyfrowe. Ethereum, druga co do wielkości kryptowaluta, osiągnęła w niedzielę rekordowy poziom 1014 $. Bitcoin jest przedmiotem transakcji na wielu giełdach, z których jedną z największych jest Coinbase, która sama przygotowuje się do wejścia na giełdę, aby stać się pierwszą dużą giełdą kryptowalut w USA, która pojawi się na Wall Street.
By uzmysłowić sobie skalę zjawiska, należy spojrzeć na łączną wartość wszystkich globalnych transakcji dokonywanych za pomocą Bitcoinów. Dane przedstawione przez ekspertów z Crypto Parrot wskazują, że 30-dniowy średni dzienny wolumen obrotu Bitcoinem wynosi 39,1 miliarda USD, czyli jest wyższy w porównaniu do skumulowanego średniego dziennego wolumenu obrotu z 30 dni dla firm takich jak: Apple, Amazon, Microsoft, Alphabet/Google i Facebook – szacowany na 37,68 mld USD.
Historycznie rzecz biorąc, duże wolumeny handlu Bitcoinem były kluczowym wskaźnikiem rychłej zmienności cen. Wzrost wolumenu obrotu jest generalnie uważany za wyznacznik dużego ruchu cenowego. Jest to oczywiste, biorąc pod uwagę, że po omawianym okresie Bitcoin nadal gwałtownie rósł. A to wymusza pytanie o to czy Bitcoin jest bańką.
Dla kogoś, kto kryptowalutami się nie interesuje, wysoki kurs tychże nie pozostaje nieważną informacją. Wpływa on bowiem na ceny podzespołów. I tak GeForce RTX 3060 Ti, karta, która według pierwotnych zapowiedzi miała kosztować około 1900 zł, dziś zbliża się do cen rzędu 2700 zł. Oczywiście jeśli kartę w ogóle da się zdobyć. Konkurencja ze strony AMD, czyli nowe Radeony RX 6000, pozostają właściwie nieosiągalne, a ich ceny zaczynają się od około 3500 zł. To efekt kopania kryptowalut za pomocą silnych GPU, wzmacniający ogóle niedobory układów graficznych. Te dwa czynniki wpływają na finalny obraz dostępności, a w praktyce także i cen.
https://itreseller.pl/itrnewsamsung-sprawdzil-jak-doswiadczenie-pandemii-wplynelo-na-postrzeganie-przez-europejczykow/