Administracja odchodzącego w tym miesiącu ze stanowiska prezydenta Trumpa chce dodać do tzw. czarnej listy firmy Alibaba i Tencent – największe firmy internetowe w Chinach.
Administracja Trumpa rozważa dodanie gigantów technologicznych Alibaba i Tencent do czarnej listy firm rzekomo należących lub kontrolowanych przez chińskie wojsko.
Łączna wartość obu przedsiębiorstw to, bagatela, 1,3 bln USD. Zablokowanie Alibaby i Tencentu miałoby kolosalne skutki dla branży IT na świecie. Prawdopodobnie byłaby to także największa, najbardziej brzemienna w skutki decyzja Trumpa wśród jego licznych, anty-chińskich posunięć. Tak poważne decyzje zasadniczo nie powinny zapadać podczas ostatnich dni urzędowania.
Urzędnicy Departamentu Obrony, którzy nadzorują umieszczanie podmiotów na czarnej liście, nie sfinalizowali jeszcze planów. Źródła, na które powołuje się Wall Street Journal – informując jako pierwszy o sprawie, twierdzą, że finalne rozmowy wciąż trwają. Akcje obydwu firm, notowanych na giełdzie w Hongkongu spadły – Alibaba o nieco ponad 5%, Tencent o niecałe 4%.
W końcówce kadencji Donald Trump wykonuje wiele skrajnych działań w ramach eskalowania konfliktu z Chinami. W listopadzie zaostrzył środki przeciwko chińskim firmom, wydając dekret zakazujący amerykańskim inwestorom kupowania akcji chińskich firm. W tym tygodniu wprowadził zakaz transakcji za pomocą ośmiu chińskich aplikacji, w tym aplikacji do płatności mobilnych Alipay firmy Ant Group oraz portfela QQ Wallet i WeChat Pay firmy Tencent.
Jak dotąd na czarnej liście administracja Trumpa umieściła 35 firm, w tym wiodącego producenta urządzeń telekomunikacyjnych Huawei, czołowego chińskiego producenta chipów – SMIC i giganta naftowego CNOOC. Pod polityczną presją amerykańska giełda, dopasowując się do listopadowego zakazu, nowojorska giełda ogłosiła plany wycofania China Mobile, China Telecom i China Unicom. Teraz pojawiają się zakusy na dodanie do listy liderów usług komunikacyjnych, e-commerce i cloud w Chinach.
Warto przypomnieć, że Alibaba prowadzi swoje działania globalnie, polskim użytkownikom znana jest głównie platforma e-commerce Aliexpress. Firma bywa nazywana „chińskim Amazonem”. Tencent natomiast jest gigantem na polu komunikacji (choćby dzięki WeChat) i gier. Firma jest znaczącym inwestorem w wielu zachodnich, w tym amerykańskich firmach np. Activision Blizzard.
https://itreseller.pl/itrnewchiny-zapowiadaja-podjecie-dzialan-przeciwko-wycofywaniu-ich-firm-telekomunikacyjnych-z-rynku-w-usa-tymczasem-zbliza-sie-data-przejecia-steru-w-bialym-domu/