IDC publikuje najnowszy raport dostaw smartfonów: W Q4 sprzedaż powróciła do trendu wzrostowego, świetne wyniki notuje Apple, jednak rok 2020 należał do Samsunga i Xiaomi.
Najnowszy raport IDC na temat dostaw smartfonów na całym świecie, badający rynek od 1 października do 31 grudnia 2020 daje finalny obraz rynku smartfonów w 2020 roku. Końcówka okazała się lepsza niż zakładano. Szczególnie dla Apple.
Branża producentów smartfonów może uznać miniony kwartał za udany. Na rynku był to kwartał odbicia z łączną liczbą 385,9 mln wysyłek, z czego 90,1 mln przypada na Apple. Ogólnie rynek wzrósł o 4,3% w porównaniu z czwartym kwartałem 2019 r., a wszyscy czołowi producenci smartfonów (z wyjątkiem Huawei, o czym za chwilę) odnotowali wzrost. Zacznijmy jednak od pewnego fenomenu.
Apple. Trudno przyrównywać te same kryteria do tej i innych marek obecnych na rynku – inny system, inna polityka cenowa, wreszcie inny, znacznie bardziej wierny odbiorca. Apple odnotowało najwyższy wolumen wysyłek spośród wszystkich głównych dostawców w ostatnim kwartale 2020 roku, co przełożyło się na 22,2% wzrost rok do roku. Można uznać, że to zasługa nowego iPhone’a. Wymagałoby to osobnego badania, ale niewykluczone, że zwiększoną sprzedaż iPhone’ów zapewnił… MacBook. Dla części odbiorców nowe laptopy Apple’a z procesorami M1 są po prostu bardzo atrakcyjną opcją, a wiadomo, że przejście na ekosystem Apple w jednym urządzeniu, nawet jeśli nie wymusza, to przynajmniej wydatnie zachęca dokonania tego samego kroku w innych obszarach – innymi słowy – ktoś, kto kupił nowego MakBooka mógł w miesiąc/dwa później sięgnąć tez po iPhone’a.
Samsung zajął drugie miejsce pod względem dostaw w badanym okresie z 73,9 mln sprzedanych egzemplarzy w tym kwartale i 6,2% rocznym wzrostem, ponieważ odnotował stały wzrost w segmencie low-end i średnim na wszystkich głównych rynkach. Jak widać, sprzedaż Samsunga nie opiera się tylko o flagową serię Galaxy S.
Xiaomi zajęło trzecie miejsce z 43,4 milionami dostaw i najwyższym wzrostem rok do roku wśród wszystkich dostawców w czwartym kwartale na poziomie 32%. Powodów jest wiele – przede wszystkim można jej dopatrywać w polityce producenta, zakładającej dostarczanie możliwie najlepszej jakości w jak najniższej cenie. Dobrze wyjaśnia to w wywiadzie dla IT Resellera, przeprowadzonym pod koniec ubiegłego roku, Andrzej Gładki z Xiaomi.
Oppo także może zaliczyć ten kwartał do udanych, z 33,8 milionami wysyłek i 10,7% wzrostem rok-do-roku. Może być to wywołane zarówno ekspansją na kolejne rynki, jak i ugruntowanie się i zwiększanie rozpoznawalności na innych. Oppo posiada także kilka interesujących modeli w popularnych segmentach średnim i średnio-wysokim.
Inne nastroje mogą panować w Huawei. Producent dostarczył 32,2 miliona sztuk telefonów, podczas gdy rok wcześniej było to aż 56,2 miliona. Oznacza to spadek wolumenu dostaw o 42,4%. Dlaczego tak się dzieje? Nawet taki gigant jak Huawei musiał odczuć efekty trwającej już kilka lat kampanii politycznej. W jej wyniku nie tylko odcięto firmę od kluczowych dostawców, zakazano używania Google Mobile Services, ale awet uniemożliwiono produkcję własnych, bardzo dobrych skądinąd procesorów. Dopóki Huawei będzie trzymało się Androida, oferując w ten sposób „ten sam system co u innych, ale gorzej, bo bez GMS”, tak długo część użytkowników może wykluczać wybór telefonów tej marki. Na horyzoncie jest jednak przejście smartfonów Huawei na system HarmonyOS, co może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Pomimo silnej koniunktury w ostatnim kwartale 2020 roku, rok był trudny, ponieważ dostawy na rynku smartfonów spadły o około 6% w porównaniu do wartości z 2019 roku. Oprócz Xiaomi (+ 17,6%), Apple (+ 7,9%) i vivo (+ 1,5%) wszystkie główne marki odnotowały spadek dostaw w ujęciu rocznym.
Samsung obronił koronę pod względem wielkości dostaw z 266,7 mln sztuk sprzedanych w ciągu roku. Apple zajął drugie miejsce z 206,1 miliona, podczas gdy Huawei dostarczyło 189 milionów dostaw w roku kalendarzowym. Łączna liczba sprzedanych smartfonów w 2020 roku wyniosła 1,29 miliarda sztuk, czyli o 5,9% mniej niż w roku 2019. IDC uważa, że rok 2021 będzie rokiem ożywienia na rynku smartfonów, a poziomy dostaw w końcu odbiją.
https://itreseller.pl/itrnewnowy-projekt-ustawy-o-ksc-jest-kosmetycznie-lepszy-ale-nie-uwzglednia-uwag-z-rynku/