Qualcomm wyprodukuje własną mobilną konsolę do gier? Najnowsze informacje na to właśnie wskazują. Konkurencja dla Nintendo Switch czy niewypał?
Serwis Android Police donosi, że Qualcomm chce rzucić rękawice Nintendo. Firma miałaby wypuścić własną, mobilną konsolę. Przyznaję, że spodziewam się spektakularnej klęski tego projektu. Poniżej wyjaśnię dlaczego.
Zgodnie z doniesieniem serwisu Android Police, mobilna konsola Qualcommu będzie wyglądać i działać podobnie do Switcha. Ma mieć więc odłączna kontrolery, możliwość pracy stacjonarnej po podłączeniu do TV. Produkt miałby trafić na rynek w pierwszym kwartale 2022 roku. Pod względem sprzętowym ma być całkiem ciekawie: urządzenie ma mieć baterię 6000 mAh z obsługą ładowania Quick Charge, a sercem konsoli byłby układ, oczywiście, Qualcommu. Będzie to zapewne któraś z jednostek linii Snapdragon 800, a ponieważ urządzenie miałoby debiutować w przyszłym roku, to zapewne „pod maskę” trafi tegoroczny Snapdragon 888 lub Snapdragon 870.
Urządzenie ma obsługiwać łączność 5G i… karty MicroSD. A co z oprogramowaniem? Całość ma działać na systemie Android 12, wraz z dostępem do Google Play. Plotka głosi, że na urządzeniu miałoby działać też osobne repozytorium gier Epic Game Store. Plotki o pojawieniu się Epic Games na urządzeniach mobilnych krążą już od jakiegoś czasu, a premiera mobilnej konsoli może być dobrą okazją by zrobić wrażenie na użytkownikach. Cena urządzenia ma wynieść 300 dolarów.
Czy takie urządzenie ma szanse w starciu z Nintendo? Nie sądzę. Pod względem sprzętowym może być nawet silniejszą konsolą niż Switch czy zapowiadany Switch Pro. Tyle tylko, że wydajność podzespołów to nie wszystko – jest tylko jednym z czynników potencjalnego sukcesu. Najważniejszym jest, jak sądzę, baza gier i zaufanie graczy. Tu oczywiście współpraca z Epic Games Store mogłaby pomóc, ale nie jest to ta skala co w przypadku Nintendo. Japońska firma ma, mniej w Polsce niż np. w USA czy Japonii, status kultowej wśród graczy. Dlatego też jej produkty, pomimo iż technologicznie nie nadążają za konkurentami „dużych” konsol, sprzedają się wyśmienicie. Tego efektu nie zapewni ani marka Qualcomm, ani nawet Epic Games.
Ktoś powie, że z racji tego, że systemem będzie tu Android 12, baza dostępnych gier jest olbrzymia. Cóż… tak. Ale nie ilość, a jakość zadecyduje, a w przypadku gier pisanych na smartfony z jakością jest bardzo różnie. Mobilne gry nie dają takiego komfortu rozgrywki jak choćby produkcje dla konsol. Nie chodzi nawet o grafikę czy dźwięk, bo to nie zawsze są klucze do sukcesu. Mam raczej na myśli model rozgrywki oraz właściwie obligatoryjne mikropłatności. Owszem, miliony ludzi grają na smartfonach, ale nie sądzę, by było wielu chętnych by kupić urządzenie, które zapewni ten sam zestaw doświadczeń. Po cóż wówczas w ogóle kupować wyspecjalizowane urządzenie, skoro można podłączyć pada do telefonu? Receptą byłoby stworzenie urządzenia, które mogłoby mieć rzeczywiście Androida „pod maską”, ale też własne, zamknięte repozytorium gier – napisanych od początku do końca pod tę konkretną konsolę, dostępnych wyłącznie na nią. Bez stworzenia takiego środowiska, konsola mobilna autorstwa Qualcommu będzie po prostu tabletem na Androidzie z kontrolerami do gier – niczym szczególnie spektakularnym.
https://itreseller.pl/itrnewco-tak-naprawde-oznacza-ogloszenie-przez-intela-strategii-idm-2-0-reakcje-rynku-juz-widac-w-akcjach-tsmc/