Minister tajwańskiego rządu o branży chipów: „W ciągu następnej dekady, a nawet dłużej, nie będzie nadwyżki podaży półprzewodników”

Tajwan ma wyjątkową sytuację w branży produkcji półprzewodników. TSMC pozostaje największym wytwórcą chipów na świecie, a nie jest jedyną firmą o tym profilu na wyspie. Dlatego głos polityka z Tajwanu ma niemałe znaczenie. 

 

Kung Ming-hsin, szef tajwańskiej agencji planowania gospodarczego powiedział w rozmowie z Agencją Reuters, że nie przewiduje problemów przed branżą półprzewodników w najbliższym czasie. Potwierdził też, że do 2025 roku tajwańskie firmy zaplanowały inwestycje w sektorze półprzewodników o wartości ponad 107 miliardów USD. Większość z tego to oczywiście inwestycje TSMC.

 

Tajwański polityk wskazał także na stale rosnący popyt na chipy – oraz liczne branże, które będą stale powodowały wzrost zapotrzebowania: telekomunikację (5G), IoT oraz pojazdy elektryczne. Jednocześnie zbagatelizował kwestię suszy, trwającej na Tajwanie. Ma ona znaczenie także dla branży, bowiem woda jest niezbędna w produkcji chipów.

 

„W ciągu następnej dekady, a nawet dłużej, nie będzie nadwyżki podaży półprzewodników” – powiedział Kung Ming-hsin.

 

Tajwański polityk jasno określił też firmę Samsung jako głównego rywala na rynku, współpracę z Intelem nazwał dobrym krokiem oraz pochwalił amerykańskie sankcje, które utrudniają rozwój chińskim firmom. Chiny wciąż pozostają dla Tajwanu zagrożeniem politycznym i militarnym, bowiem nigdy nie zrezygnowały z nazywania wyspiarskiego państwa „zbuntowaną prowincją”.

 

https://itreseller.pl/itrnewrealme-wprowadza-serie-q3/