ABB rozbudowuje swoją główną fabrykę robotów, przenosząc produkcję do rodzimego kraju w obliczu napiętego rynku pracy
ABB rozbudowuje swoją główną fabrykę robotów w USA, ponieważ tamtejsi klienci z branży motoryzacyjnej, opakowaniowej i maszynowej stają w obliczu napiętego rynku pracy, przenosząc produkcję do rodzimego kraju.
Jak donosi Reuters, szwajcarska firma inżynierska, która konkuruje z japońskim FANUC i niemieckim Kuka, wydaje 20 milionów dolarów na zwiększenie mocy produkcyjnych w swoim zakładzie w Auburn Hills w stanie Michigan, aby zaspokoić popyt pobudzony przez ogromny pakiet zachęt przemysłowych administracji Bidena.
Administracja Bidena wydała ustawę o redukcji inflacji o wartości 430 miliardów dolarów, która zawiera ważne przepisy dotyczące ograniczenia emisji dwutlenku węgla, zwiększenia krajowej produkcji. Jednak nie była ona bezpośrednim czynnikiem stojącym za inwestycją ABB, powiedział dyrektor wykonawczy. Mimo to ustawa, wraz z programem produkcji półprzewodników o wartości 52 miliardów dolarów, może zwiększyć popyt.
Firmy takie jak Siemens i Audi mówiły o dużych inwestycjach w Stanach Zjednoczonych w ramach ofert Bidena, a producenci chipów, tacy jak IBM Corp i Micron, również ogłosili nowe zakłady produkcyjne.
Stany Zjednoczone są trzecim co do wielkości światowym rynkiem robotyki, który według szacunków ABB i Międzynarodowej Federacji Robotyki (IFR) jest wart około 50 miliardów dolarów rocznie. Oczekuje się szybkiego wzrostu, ponieważ amerykańskie firmy przenoszą produkcję bliżej domu, aby uniknąć zatorów logistycznych, które zablokowały łańcuchy dostaw od czasu globalnej pandemii.
Ankieta przeprowadzona przez ABB w zeszłym roku wykazała, że 70% przedsiębiorstw w Ameryce Północnej doświadczyło zakłóceń w łańcuchu dostaw w ciągu ostatniego roku. W rezultacie 37% firm chciało przenieść swoje firmy z powrotem do Stanów Zjednoczonych, a 33% szukało nearshoringu – przybliżenia go do kraju. Napięty rynek pracy i rosnące płace zwiększają atrakcyjność robotów.
„W Stanach Zjednoczonych występuje ogromny niedobór wykwalifikowanej siły roboczej – powiedział Sami Atiya, szef dywizji Robotyki i Automatyki Dyskretnej ABB w wywiadzie udzielonym Reutersowi. – Wraz ze starzeniem się społeczeństwa ta przepaść się powiększa”. Dodał, że roboty są teraz łatwiejsze w użyciu, co czyni je atrakcyjnymi dla mniejszych i średnich przedsiębiorstw, takich jak piekarnie. Potencjał wzrostu na rynku robotów przemysłowych jest ogromny – powiedział Atiya. – Przewidujemy dwucyfrowy wzrost rynku amerykańskiego w ciągu najbliższych kilku lat i nie widzimy powodu, dla którego miałoby się to zmienić”.
IFR oczekuje, że liczba robotów przemysłowych instalowanych każdego roku w obu Amerykach będzie rosła średnio o 8% rocznie w ciągu najbliższych trzech lat, znacznie szybciej niż w Europie, która odnotuje wzrost na poziomie 1%. Chiny i Japonia, dwa największe rynki robotów, wzrosną o około 8%, podał IFR.
„Rynek amerykański jest szczególnie interesujący, ponieważ jest bardziej otwarty na zagraniczne firmy, bo nie ma własnych marek krajowych – powiedziała sekretarz generalna IFR, Susanne Bieler. – Różni się to od Chin, gdzie starają się rozwijać własne, i Japonii, która jest zdominowana przez własnych graczy”.