Absurdalna moc ładowania. Chiński producent smartfonów osiąga kolejną granicę szybkości.

Na początku tego tygodnia firma iQOO ogłosiła, że ​​wkrótce wprowadzi na rynek serię iQOO 10 z układem SoC Snapdragon 8+ Gen 1. Nic niezwykłego, ot, kolejny chiński flagowiec? Niekoniecznie. Ten ma mieć bowiem możliwość ładowania z mocą, której w smartfonach dotąd nie widzieliśmy. 

Kilka dni temu firma poinformowała, że ​​seria iQOO 10 zostanie zaprezentowana 19 lipca. Oczywiście, mowa o premierze w Chinach, więc nie ma pewności czy nowe smartfony tej marki trafią do europejskiej dystrybucji. Tymczasem w sieci pojawiły się nowe informacje na temat modelu iQOO 10 Pro, a najciekawsza z nich dotyczy systemu ładowania.

W sieci pojawiło się krótkie wideo prezentujące dwie wersje iQOO 10 Pro – czarną oraz powstałą pod patronatem niemieckiej firmy motoryzacyjnej BMW Legend Edition. Obie odmiany mogą pochwalić się podwójnym wykończeniem; z metalową górną częścią wokół modułu aparatu, oraz spodem z wykończeniem przypominającym skórę. Model sygnowany przez BMW ma niebieski przycisk zasilania. Widać również, że smartfon ma na dole port USB-C, w sąsiedztwie którego znajduje się maskownica głośnika, mikrofon i gniazdo karty SIM.

Po bliższym przyjrzeniu się można również zauważyć zakrzywiony ekran z wyśrodkowanym otworem, a tekst w pobliżu kamer potwierdza 40-krotny zoom i chip V1+. Tekst w prawym dolnym rogu klipu potwierdza prawdopodobnie główny „selling point” tego smartfonu: przewodowe ładowanie 200 W (model podstawowy ma oferować 120 W).

Naszym celem jest długoterminowy wzrost, a nie chodzenie na skróty, podkreśla Andrzej Przybyło, założyciel i szef wrocławskiej Grupy AB.