AI czy człowiek? Audible eksperymentuje z lektorami, ale czy to dobry kierunek?

Audible rozpoczyna testy audiobooków czytanych przez sztuczną inteligencję. W ślad za Storytel i Apple, Amazon chce szybciej i taniej produkować książki audio, ale pojawiają się pytania o jakość przekazu.

Audible, firma należąca do Amazona, rozpoczęła program pilotażowy umożliwiający profesjonalnym lektorom tworzenie cyfrowych kopii swoich głosów wykorzystywanych w audiobookach. Technologia ta ma przyspieszyć i obniżyć koszty produkcji książek audio, jednocześnie gwarantując lektorom tantiemy za wykorzystanie ich głosu. Nowe rozwiązanie pozwala również na personalizację tempa i wymowy.

Podobne innowacje wprowadziło Storytel z funkcją Voice Switcher, która daje słuchaczom możliwość wyboru między głosami AI a ludzkimi. W Polsce funkcja ta jest dostępna od końca 2023 roku. Również Apple Books oferuje audiobooki czytane przez AI, głównie w kategoriach literatury pięknej i romansów.

Na rynku działają także niezależne platformy jak PlayHT, ElevenLabs, Speechify i WellSaid Labs, które udostępniają technologię AI do tworzenia audiobooków wydawcom i autorom. Syntetyczne głosy stają się coraz bardziej naturalne, a testy wykazują, że wielu słuchaczy nie potrafi już odróżnić głosu AI od ludzkiego.

Technologia klonowania głosu przez AI pozwala na szybkie zwiększenie oferty audiobooków, a niższe koszty produkcji mogą przełożyć się na niższe ceny dla słuchaczy (oby). Już ponad 40 tys. książek w Audible powstało z użyciem wirtualnych głosów. Jednak mimo szybkiego rozwoju tej technologii, wciąż pozostaje pytanie, czy sztuczna inteligencja potrafi oddawać emocje i subtelność interpretacji równie przekonująco jak doświadczony lektor. Dla wielu odbiorców to właśnie ludzki głos stanowi o wyjątkowości audiobooków.